Niepokonany Świt Nowy Dwór Mazowiecki mistrzem jesieni w III lidze gr. łódzko-mazowieckiej

Zażarta walka o przewodnictwo w tabeli trwała do końca rozgrywek i rozstrzygnęła się dopiero na kilka dni po ich zakończeniu. 8 listopada 2008 r. Świt, na własnym boisku, rozprawił się z Narwią Ostrołęka (2:0), ale ze świętowaniem musiał poczekać do 11 listopada, kiedy miał odbyć się zaległy mecz trzynastej kolejki. Kompromitująca porażka na własnym boisku Warty Sieradz w pojedynku z Omegą Kleszczów (0:1) spowodowała, że piłkarze z Nowego Dworu mogli okrzyknąć się mianem mistrzów jesieni.

W tym artykule dowiesz się o:

Drużyna z Nowego Dworu, obok Warty Sieradz, typowana była w ciemno jako główny faworyt rozgrywek. W swoim składzie oprócz bardzo dobrze przygotowanej do sezonu zdolnej młodzieży, trener Libor Pala miał do dyspozycji doświadczonych graczy, takich jak Dariusz Zjawiński, Tomasz Reginis, Rafał Chmielewski czy Michał Adamczyk. Ale nawet tak zorganizowana ekipa nie ustrzegła się kilku słabszych spotkań, jak chociażby remis na własnym boisku z Mazurem Karczew (1:1) czy UKS-em SMS Łódź (0:0).

Drugie miejsce przypadło Warcie. I choć jest to bardzo wysoka lokata, to w sieradzkim klubie da się wyczuć, że plan, jaki został założony przed rundą jesienną nie został w stu procentach zrealizowany i stąd pozostaje mały niedosyt. Dla przykładu można przytoczyć tu pechową porażkę na własnym boisku ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki (jedyna bramka dla Świtu padła w 85. minucie po rzucie karnym), remis w wyjazdowym meczu z borykającym się z kłopotami finansowymi Mazowszem Grójec (0:0), stratę punktów z GLKS Nadarzyn (1:1), czy wspomnianą już porażkę z Omegą Kleszczów. Mimo wszystko Prezes klubu, Sławomir Balcerzak, sprawę stawia jasno - Warta w dalszym ciągu walczy o historyczny awans do II ligi.

Kolejne miejsce przypadło GLKS Nadarzyn. Trzecia lokata jest naprawdę dużym osiągnięciem, szczególnie mając w pamięci fatalny start na początku rozgrywek (seria trzech przegranych meczów pod rząd). Jednak drużyna prowadzona przed Tomasza Matuszewskiego podniosła się i w pięknym stylu - nie przegrywając już ani jednego meczu - zakończyła rozgrywki z zaledwie trzema punktami straty do Warty Sieradz. I jakby tego było mało, niekwestionowanym liderem w tabeli strzelców został rewelacyjny napastnik GLKS-u, Krzysztof Wierzba (16 goli).

Natomiast w dole tabeli zaskakuje szczególnie obecność Mazowsza Grójec. Ta doświadczona w trzecioligowych bojach drużyna, prowadzona od początku tego roku przez Konrada Główkę, borykała się z narastającymi kłopotami finansowymi, przez co szkoleniowiec grójczan miał związane ręce podczas okienka transferowego. A na tym szczeblu rozgrywek bez dodatkowych wzmocnień, ciężko jest coś zawojować.

Dobitnie przekonała się o tym Broń Radom. Fantastyczna postawa w V lidze, a potem w meczach barażowych zagwarantowały radomskiej Broni udział w rozgrywkach III ligi. Po naprawdę niezłym starcie - cztery zwycięstwa w siedmiu spotkaniach - podopieczni Artura Kupca na własnej skórze odczuli prawdziwe trzecioligowe realia. Fatalna seria zaczęła się od ósmej kolejki. Broń przegrywała mecz za meczem i rundę jesienną zakończyła dopiero na dwunastym miejscu.

Tabela III ligi gr. łódzko-mazowieckiej

LpDrużynaMZRPBramkiPkt
1 Świt Nowy Dwór Mazowiecki 15 10 5 0 24:6 35
2 Warta Sieradz 15 10 3 2 21:8 33
3 GLKS Nadarzyn 15 9 3 3 27:17 30
4 Mazur Karczew 15 8 5 2 22:10 29
5 Nadnarwianka Pułtusk 15 8 2 5 18:15 26
6 MKS Kutno 15 8 1 6 27:20 25
7 Legionovia Legionowo 15 6 5 4 16:8 23
8 Narew Ostrołęka 15 5 8 2 16:9 23
9 UKS SMS Łódź 15 6 4 5 25:15 22
10 Omega Kleszczów 15 4 6 5 16:19 18
11 Wisła II Płock 15 5 0 10 24:27 15
12 Broń Radom 15 5 0 10 17:30 15
13 Woy Bukowiec Opoczyński 15 2 6 7 15:28 12
14 Mazowsze Grójec 15 1 5 9 13:34 8
15 Stal Niewiadów 15 1 5 9 10:28 8
16 Włókniarz Konstantynów Łódzki 15 2 2 11 5:22 8
Komentarze (0)