Miedź Legnica jak co sezon miała spore plany i oczekiwania, ale na razie błąka się w dolnych rejonach tabeli. W najbliższej kolejce podopieczni Wojciecha Stawowego powalczą o punkty z Flotą, której udział w I-ligowych rozgrywkach do ostatniej chwili nie był pewny.
[ad=rectangle]
- Jednym z etapów przygotowań do meczu z Flotą było dla nas pucharowe starcie z Legią. Mimo wysokiej przegranej uważam, że była to dla nas pozytywna lekcja i sprawdzian umiejętności na tle najlepszej obecnie drużyny w Polsce - mówi szkoleniowiec Miedzianki. I-ligowiec z Legnicy z Legią Warszawa przegrał 0:4 i odpadł z rozgrywek o krajowy puchar. To spotkanie zostało rozegrane w środę, a już w sobotę piłkarze Miedzi w ligowym pojedynku zagrają w dalekim Świnoujściu.
- Do Świnoujścia jedziemy po punkty, bo są nam one bardzo potrzebne - podkreśla szkoleniowiec Miedzi, który w tym spotkaniu będzie musiał sobie radzić bez Radosława Bartoszewicza, który musi pauzować za nadmiar żółtych kartek.