Trwa znakomita seria Dolcanu. "Uśmiech jest na naszej twarzy"
Drużyna z Ząbek nie zaznała jeszcze w tym sezonie goryczy porażki. - Nie jest to kwestia szczęścia, tylko solidnej gry w defensywie - tłumaczy Marcin Sasal.
Jakub Artych
Zespół spod Warszawy jest królem remisów. W 10. rozegranych spotkaniach, ekipa Dolcanu aż siedem razy dzieliła się punktami z rywalami. W niedzielę drużyna z Ząbek zaprzeczyła jednak tej teorii, wygrywając po zaciętym boju w Siedlcach z miejscową Pogonią, która zamyka tabelę I ligi.
Marcin Sasal: Zasłużyliśmy na zwycięstwo
Siłą zespołu Marcina Sasala jest bez wątpienia defensywa. Ekipa z Ząbek w tym sezonie straciła jak dotąd zaledwie cztery bramki. - W tym sezonie tracimy niewiele bramek. Nie jest to kwestia szczęścia, tylko solidnej gry w defensywie. Moi zawodnicy popełniają mało błędów w tym elemencie. Myślę również, iż jako drużyna powinniśmy częściej szukać podwyższenia wyniku. Wtedy na pewno grałoby się nam łatwiej - tłumaczy.
- Na chwilę obecną mamy 16 punktów i jesteśmy w górnej części tabeli. Takie było nasze założenie i dzięki temu możemy spokojnie przygotowywać się do następnego meczu. Tym bardziej, iż ostatnie dni przed niedzielnym pojedynkiem były naprawdę ciężkie. Uśmiech jest na twarzy i wierzymy w to, co dalej robimy - kończy opiekun Dolcanu.
Beniaminek na dnie tabeli - relacja z meczu Pogoń Siedlce - Dolcan Ząbki