LM: Barcelona pokonana przez PSG! Roma ze Skorupskim na remis w Manchesterze

East News
East News

FC Barcelona doznała pierwszej porażki pod wodzą Luisa Enrique, a Manchester City tylko zremisował przed własną publicznością. Zupełnie nieoczekiwanie na Białorusi poległ Athletic Bilbao.

Między słupkami bramki Romy stanął Łukasz Skorupski, ponieważ Morgan De Sanctis uskarżał się na problemy zdrowotne. Dla polskiego golkipera był to pierwszy oficjalny występ w tym sezonie i debiut w Champions League. 23-latek zachowywał czyste konto tylko przez kilkadziesiąt sekund, ponieważ już w 4. minucie strzałem z rzutu karnego pokonał go Sergio Aguero. Wcześniej na Argentyńczyku przewinił Maicon.

[ad=rectangle]

Rzymianie fatalnie rozpoczęli rywalizację, ale wraz z upływem minut mieli coraz więcej do powiedzenia. Grali odważnie i to opłaciło się w 23. minucie, kiedy po podaniu Radji Nainggolan oko w oko z Joe Hartem znalazł się Francesco Totti i technicznym uderzeniem doprowadził do remisu. "Il Capitano" zdobył bramkę trzy dni po ukończeniu 38. roku życia i został tym samym najstarszym strzelcem w historii Champions League!

The Citizens posiadali przewagę optyczną, jednak niewiele z niej wynikało. Przed przerwą Skorupski musiał obronić jedynie anemiczny strzał Edina Dzeko, zaś w drugiej odsłonie Polaka do wysiłku zmusił Frank Lampard. Giallorossi grali z kontry i w tym elemencie radzili sobie obiecująco. Kilka razy zakotłowało się przed bramką Harta, a najbliżej szczęścia był Miralem Pjanić, który przegrał jednakże pojedynek z angielskim golkiperem.

W ostatniej półgodzinie drużyna Manuela Pellegriniego przycisnęła i zepchnęła Romę do głębokiej defensywy. Mimo to Skorupski nie musiał bronić groźnych strzałów, gdyż Manchesterowi brakowało precyzji. Niecelnie z całkiem niezłych pozycji uderzali David Silva i Stevan Jovetić. Podział punktów jest z pewnością sukcesem drużyny z Wiecznego Miasta, która ma w "grupie śmierci" ma już cztery punkty.

Łukasz Skorupski nie zawiódł w swoim debiucie w Champions League
Łukasz Skorupski nie zawiódł w swoim debiucie w Champions League

Spotkanie mistrza Francji z liderem Primera Division zapowiadano jako jeden z największych hitów całej fazy grupowej. Piłkarze PSG i Barcelony nie zawiedli, stwarzając ciekawe widowisko okraszone pięcioma golami. Podopieczni Laurenta Blanca trafiali w pierwszej połowie po stałych fragmentach gry - najpierw David Luiz ładnie przyjął piłkę w polu karnym i pokonał Marka-Andre ter Stegena, a następnie po centrze z kornera głową trafił Marco Verratti.

Duma Katalonii odpowiedziała trafieniem Lionela Messiego (68. gol Argentyńczyka w LM) po kombinacyjnej akcji z Andresem Iniestą. W 54. minucie było już jednak 3:1 dla PSG dzięki dośrodkowaniu Gregory'ego van der Wiela i uderzeniu Blaise'a Matuidiego. Niemal natychmiast odpowiedział Neymar, ale na więcej przyjezdnych nie było już stać. Barcelona przeważała, zamykała paryżan w ich własnym polu karnym, jednak długo nie kreowała kolejnych dogodnych okazji. Dopiero w końcówce Munir El Haddadi ostemplował słupek bramki Salvatore Sirigu, a groźny strzał Jordiego Alby szczęśliwie zablokował Marquinhos.

Warto odnotować, że Barcelona przegrała po raz pierwszy pod wodzą Luisa Enrique, który latem przejął schedę po Gerardo Martino. Wcześniej Messi i spółka wyłącznie wygrywali, a raz w rozgrywkach ligowych przydarzył im się remis.

Po wpadce w pojedynku z Schalke 04 (1:1) po zwycięstwo sięgnęła Chelsea. Lider Premier League nie rozegrał wybitnych zawodów, ale dzięki trafieniu Nemanji Maticia, który wykorzystał wrzutkę Ceska Fabregasa, zwyciężył w Lizbonie. W zespole Jose Mourinho szwankowała przede wszystkim skuteczność - na potęgę pudłowali Diego Costa, Andre Schuerrle, Oscar, a także rezerwowy Mohamed Salah. Do małej niespodzianki doszło w drugim pojedynku tej grupy - mistrz Słowenii odebrał bowiem punkty Schalke. Koenigsblauen po doprowadzeniu do remisu mieli kilka sytuacji bramkowych, jednak nie zrobili wystarczająco dużo, by odnieść wygraną.

Jackson Martinez został bohaterem FC Porto, ratując w końcówce spotkania remis Smokom. Co warte odnotowania, jeszcze w pierwszej połowie przy stanie 0:0 rzutu karnego nie zdołał wykorzystać Yacine Brahimi. Później Ukraińcy bronili się szczęśliwie, a także dzięki świetnej dyspozycji Andrija Piatowa, lecz ostatecznie tylko zremisowali. Wtorek okazał się nieudany dla drużyn z Hiszpanii. Przegrała bowiem nie tylko Barcelona, ale też Athletic Bilbao. Baskowie byli faworytem pojedynku z BATE, które w pierwszej kolejce przegrało w Porto aż 0:6, jednak już przed przerwą stracili dwie bramki i nie odrobili strat.

Arkadiusz Milik cały mecz Ajaksu z APOEL-em obserwował z perspektywy ławki rezerwowych. Jego koledzy osiągnęli na Cyprze przyzwoity wynik, remisując 1:1. Teraz przed mistrzem Holandii dwumecz z FC Barceloną i być może na Camp Nou Frank de Boer pośle do boju polskiego snajpera.

Wyniki wtorkowych spotkań 2. kolejki Ligi Mistrzów:

GRUPA E

CSKA Moskwa - Bayern Monachium 0:1 (0:1)
0:1 - Mueller (k.) 22'

Składy:

CSKA: Akinfiejew - Fernandes, W. Bieriezucki, Ignaszewicz, Szczennikow - A. Bieriezucki - Tosić (78' Jefremow), Natcho (66' Doumbia), Milanow, Eremenko - Musa.

Bayern: Neuer - Lahm, Benatia, Dante, Bernat - Alonso, Alaba - Robben (81' Rafinha), Mueller, Goetze (77' Shaqiri) - Lewandowski (90' Pizarro).

Manchester City - AS Roma 1:1 (1:1)
1:0 - Aguero (k.) 4'
1:1 - Totti 23'

Składy:

Man City: Hart - Zabaleta, Kompany, Demichelis, Clichy - Navas (46' Milner), Toure, Fernandinho, Silva - Dzeko (57' Lampard), Aguero (84' Jovetić).

Roma: Skorupski - Maicon (89' Torosidis), Manolas, Yanga-Mbiwa, Cole - Pjanić, Keita, Nainggolan - Florenzi (83' Holebas), Totti (72' Iturbe), Gervinho.

GRUPA F

Paris Saint-Germain - FC Barcelona 3:2 (2:1)
1:0 - Luiz 10'
1:1 - Messi 12'
2:1 - Verratti 26'
3:1 - Matuidi 54'
3:2 - Neymar 56'

Składy:

PSG: Sirigu - van der Wiel, Marquinhos, Luiz, Maxwell - Motta, Verratti (71' Cabaye), Matuidi - Pastore (86' Chantome), Cavani, Lucas (90+1' Bahebeck).

Barcelona: ter Stegen - Alves (83' Ramirez), Mascherano, Mathieu, Alba - Rakitić (69' Xavi), Busquets, Iniesta - Pedro (62' El Haddadi), Messi, Neymar.

APOEL Nikozja - Ajax Amsterdam 1:1 (1:1)
0:1 - Andersen 28'
1:1 - Manduca (k.) 31'

GRUPA G

Sporting Lizbona - Chelsea Londyn 0:1 (0:1)
0:1 - Matić 34'

Składy:

Sporting: Patricio - Alves, Sarr, Mauricio (64' Oliveira) J. Silva - Carvalho - Carrilo (81' Capel), Mario, A. Silva (81' Montero), Nani - Slimani.

Chelsea: Courtois - Ivanović, Cahill, Terry, Filipe Luis - Fabregas, Matić - Schuerrle (58' Willian), Oscar (71' Mikel), Hazard (84' Salah) - Costa.

Schalke 04 Gelsenkirchen - NK Maribor 1:1 (0:1)
0:1 - Bohar 37'
1:1 - Huntelaar 56'

GRUPA H

Szachtar Donieck - FC Porto 2:2 (0:0)
1:0 - Alex Teixeira 52'
2:0 - Adriano 86'
2:1 - Martinez (k.) 89'
2:2 - Martinez 90+4'

BATE Borysów - Athletic Bilbao 2:1 (2:1)
1:0 - Polakow 19'
2:0 - Karnickij 41'
2:1 - Aduriz 45'

Komentarze (73)
karmnik
1.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Allez PSG! 
avatar
marco928
30.09.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dobry mecz na Park de France, wiele sytuacji pod jedną i drugą bramką. Czyli jednak w Barcelonie też grają zwykli ludzie którzy popełniają błędy w defensywie jak się ich odpowiednio przyciśnie, Czytaj całość
avatar
MichuRM
30.09.2014
Zgłoś do moderacji
6
1
Odpowiedz
Brawo dla PSG mimo kiepskiego początku sezonu pokazali że są klasową drużyną,świetnie grał Motta który trochę przypomina mi Xabiego Alonso świetnie też Matuidi no i Lucas ,Cavani za to straszni Czytaj całość
avatar
jerrypl
30.09.2014
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Oglądałem mecz w Lizbonie i mam mieszane uczucia. Niby Sporting atakował, ale więcej konkretów było po stronie Chelsea. Sytuacje które mieli Oscar i Salah na bramkę zamieniłby przeciętny Kowals Czytaj całość
avatar
Apator Fan
30.09.2014
Zgłoś do moderacji
1
5
Odpowiedz
A Bilbao pokazało "siłę" tych słabszych ekip z Hiszpanii :D