Robert Lewandowski w pierwszych dziesięciu oficjalnych występach w Bayernie Monachium wpisał się na listę strzelców ledwie dwukrotnie. To wynik znacznie poniżej oczekiwań, tym bardziej, że występujący w linii pomocy Mario Goetze i Thomas Mueller mogą pochwalić się bardziej imponującym dorobkiem indywidualnym.
Czy Pepa Guardiolę martwią osiągnięcia "Lewego"? Katalończyk zapewnia, że brak jest powodów do niepokoju. - Doskonale znamy jakość i umiejętności naszego napastnika i nie mamy co nich żadnych wątpliwości. Lewandowski już niedługo będzie strzelał mnóstwo goli, a to samo dotyczy innych zawodników ofensywnych - stwierdził szkoleniowiec mistrza Niemiec przed pojedynkiem ligowym z Hannoverem 96.
[ad=rectangle]
- Przeciwko CSKA Moskwa nie grało nam się łatwo z uwagi na taktykę rywala, ale mimo to stworzyliśmy sobie sporo dogodnych sytuacji. Zdobyliśmy jednak tylko jednego gola i nie jest to satysfakcjonujące. Zawodnicy zdają sobie z tego sprawę - przyznał Guardiola, odnosząc się do wtorkowego zwycięstwa 1:0 w Lidze Mistrzów.
Bawarczycy regularnie wygrywają, ale ich dyspozycja wciąż pozostawia sporo do życzenia. - Lepiej kontrolujemy przebieg meczów niż w poprzednim sezonie, jednak nie jest to jeszcze panowanie całkowite. Brakuje nam agresywności na ostatnich dziesięciu metrach przed bramką rywali - ocenił Guardiola, cytowany przez TZ.