Wygrany 2:0 mecz z Niemcami piłkarzy reprezentacji Polski kosztował wiele sił i zdrowia. Już jednak we wtorek biało-czerwoni zmierzą się ze Szkocją i kto wie, czy nie będzie to najważniejsze spotkanie eliminacji Euro 2016. W tej potyczce z powodu urazu nie zagra Tomasz Jodłowiec. Pozostali zawodnicy czują się jednak bardzo dobrze. - Większą część analiz prowadzą trenerzy - ile przebiegli piłkarze i jak kto na boisku się zachowywał. Na podstawie monitoringu od strony medycznej widać było, że siły włożone w ostatni mecz były olbrzymie. Po 1,5 doby stwierdzamy, jesteśmy pewni, że forma zawodników na mecz będzie fantastyczna - mówi w poniedziałek lekarz kadry, Jacek Jaroszewski.
[ad=rectangle]
W podobnym tonie wypowiadał się Adam Nawałka, który bardzo chwalił swoich podopiecznych. - Jeżeli chodzi o przebiegnięty dystans, jakość biegania, wyglądało to naprawdę bardzo dobrze w porównaniu do poprzednich spotkań. Bardzo dużo sprintów, bardzo dużo biegów na wysokiej intensywności. Ten wysiłek naprawdę był na bardzo wysokim poziomie. Tak, jak lekarz powiedział, drużyna świetnie się zregenerowała. Jestem pod wrażeniem tego, jak szybko zawodnicy doszli już do bardzo dobrej wydolności jeżeli chodzi o przygotowanie fizyczne, jak i też komfort psychiczny - skomentował selekcjoner biało-czerwonych.
Co ciekawe, biało-czerwoni mecz ze Szkocją chcieli grać już w... niedzielę. - Chcę powiedzieć, że niektórzy w niedzielę wieczorem po treningu byli przygotowani do meczu. Rozmawiając z nimi, mówili, że już w niedzielę wieczorem mogliby wyjść na spotkanie ze Szkotami - podsumował Adam Nawałka.