Reprezentacja Polski do meczu ze Szkocją przystąpi osłabiona brakiem jednego z zawodników. Wiadomo, że we wtorek na murawie Stadionu Narodowego w Warszawie nie pojawi się Tomasz Jodłowiec, który przeciwko Niemcom wybiegł w podstawowym składzie. - Tomasz Jodłowiec jest po kontuzji, której doznał w czasie meczu z Niemcami. Podjęliśmy decyzję, że nie zagra ze Szkocją. Będziemy leczyć ten uraz w czasie zgrupowania, a potem będzie to kontynuowane w klubie. Pozostali zawodnicy są zdrowi. Skupialiśmy się na regeneracji piłkarzy. Jesteśmy pewni, że we wtorek wszyscy będą bardzo dobrze przygotowani do meczu - powiedział lekarz reprezentacji Polski, Jacek Jaroszewski.
[ad=rectangle]
Jak się okazuje, brak Jodłowca psuje nieco plany Adamowi Nawałce, który planował przeciwko Szkotom zagrać taką samą jedenastką, jak z Niemcami.
- Mieliśmy plany, aby jedenastka, która zagrała z Niemcami, kontynuowała bój ze Szkotami. Jeśli doszło do takich wydarzeń zdrowotnych, nie istnieje taki temat. Wiadomo, że bardzo żałujemy. Tomek wykonał dobrą pracę w poprzednim meczu. Skupiamy się już na tym, co będzie we wtorek. Z pewnością wybierzemy optymalną opcję, aby drużyna prezentowała się jak najlepiej. Na razie za wcześnie, aby mówić, kto będzie grał. Zmiany będą niewielkie - powiedział selekcjoner biało-czerwonych.
Adam Nawałka: Chcieliśmy wystawić ten sam skład
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
Raczej Mączyński za niego, bo Mila to chyba zbyt ofensywna wersja.
Tak samo Starzyński.