W ostatnim dniu okienka transferowego Borussia Dortmund postanowiła dać szansę Jonasowi Hofmannowi na regularne występy i wypożyczyła go do FSV Mainz. Juergen Klopp uznał, że czujący się najlepiej w roli prawoskrzydłowego 22-latek nie zdoła wygrać rywalizacji z konkurentami, w tym z powracającym do zdrowia po poważnej kontuzji Jakubem Błaszczykowskim. W poprzednim sezonie Hofmann wziął udział aż w 40 meczach BVB, jednak tylko w 6 z nich pojawił się w podstawowym składzie.
Hofmann w Moguncji radzi sobie bardzo obiecująco, za to dortmundczycy zmagają się z poważnymi problemami w drugiej linii. - Podjęliśmy decyzję, by wypożyczyć Jonasa, a kilka dni później Błaszczykowski ponownie doznał kontuzji. Gdybyśmy wiedzieli, że Kuba nie będzie do naszej dyspozycji, postąpiliśmy inaczej. Kiedy widzę, jak dobrze Hofmann spisuje się w Mainz, trochę ściska mnie w dołku - przyznaje Klopp na łamach Bildu.
[ad=rectangle]
Odgrywający pierwszoplanową rolę w FSV Hofmann jest również podporą niemieckiej kadry młodzieżowej, jednak wkrótce nie będzie mógł już w niej występować. - Jogi Loew ma mój numer i jeśli we wtorek awansujemy do mistrzostw Europy do lat 21, może do mnie zadzwonić z gratulacjami - mówi pomocnik, który daje do zrozumienia, że jest gotowy, by wykonać kolejny krok i zacząć występować w dorosłej reprezentacji.
W połowie 2015 roku Hofmann powróci do Dortmundu, ponieważ w umowie między klubami nie znalazła się opcja transferu definitywnego. - Cieszę się, że Juergen Klopp podjął decyzję o wypożyczeniu mnie, mając na uwadze mój rozwój - przekonuje.
na Instagramie 
na Facebooku 
