Wojciech Kowalewski spiera się o pieniądze z klubem z Cypru. Sprawą Polaka zajmowały się organy Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA). Stwierdziły one, iż ligowiec z Wyspy Afrodyty jest winien naszemu rodakowi 93 372 euro.
Jednak działacze Anorthosisu Famagusta odwołali się do Międzynarodowego Trybunału ds. Sportu (CAS). Jak twierdzą media na Cyprze, włodarzom klubu udało się przekonać sąd arbitrażowy, iż Kowalewskiemu należy się mniejsza kwota. Cypryjczycy argumentowali bowiem, że Polak w czasie obowiązywania kontraktu miał poważne problemy zdrowotne.