Stać ich na sensację? - zapowiedź meczu Korona Kielce - Lech Poznań

Mecze po reprezentacyjnej przerwie to zawsze wielka zagadka. Nie inaczej jest przed starciem przedostatniej w tabeli Korony z próbującym dogonić czołówkę "Kolejorzem". Czy Lech znów pokaże swoją siłę?

W Kielcach wszyscy zapewniają, że zdają sobie sprawę z powagi sytuacji, lecz gdy spojrzymy na tabelę, nie widać jakichkolwiek zmian. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza cały czas plasują się w ogonie ligi, prezentując przy tym bardzo słabą i przepełnioną niezrozumiałymi błędami grę. Tak było ponownie w ostatniej kolejce, kiedy kielczanie sprezentowali zwycięstwo beniaminkowi z Łęcznej. Czy w takiej sytuacji można myśleć o wywalczeniu punktów z dużo bardziej renomowanym przeciwnikiem?
 
- Pod kątem psychologicznym drużyna jest nastawiona bojowo. Wiadomo jednak, że wszystko weryfikuje boisko i miejmy nadzieję, że po ostatnim gwizdku to my będziemy się cieszyć ze zwycięstwa. Zdajemy sobie sprawę z tego, że jest to dobra drużyna, ale nikt nie może się bać - powiedział Paweł Golański. 32-latek uporał się z kontuzją ścięgna Achillesa i wystąpi przeciwko Lechowi. Do wspomnianej przez niego motywacji trzeba dołożyć dużo lepszą grę w piłkę, jaki plan w związku z tym ma sztab szkoleniowy? - Jeśli ci zawodnicy, którzy wystąpią przeciwko Lechowi zabezpieczą obie strefy skrzydeł, to będzie dobrze. Przede wszystkim jednak musimy prowokować ich obronę do błędów - oznajmił Tarasiewicz.
[ad=rectangle]

Złocisto-krwiści w trakcie kilkunastodniowego rozbratu z ligą ponownie zrezygnowali z rozgrywania meczu sparingowego. Taki ruch pozwolił nie tylko w spokoju popracować nad usprawnieniem formacji obronnej, ale także okazał się zbawienny dla sytuacji kadrowej. Oprócz kontuzjowanych od dawna Zbigniewa Małkowskiego, Krzysztofa Kiercza, pauzującego za żółte kartki Kyryło Petrowa oraz narzekającego na problem z łydką Boliguibia Ouattary, do dyspozycji trenera są wszyscy zawodnicy, w tym m.in. Olivier Kapo, który ma ponoć rozpocząć w podstawowym składzie. Czy jego obecność pozwoli osiągnąć korzystny rezultat?

Historia konfrontacji kielecko-poznańskich przemawia zdecydowanie na korzyść lechitów, którzy w stolicy woj. świętokrzyskiego przegrali do tej pory zaledwie dwa razy. Dużo mówi też statystyka strzelonych goli. We wszystkich ligowych pojedynkach to 26:7 na korzyść "Kolejorza". Gospodarzy, w ich obecnym położeniu, te liczby nie powinny jednak interesować.

Czy 12. kolejka będzie przełomowa dla złocisto-krwistych?
Czy 12. kolejka będzie przełomowa dla złocisto-krwistych?

- Z naszego punktu widzenia była to walka o otrzymanie dobrej dyspozycji, więc przerwa nie była dla nas korzystna - nie ukrywa Maciej Skorża, którego podopieczni w ostatnich tygodniach zaczęli wyraźnie łapać wiatr w żagle. Ekipa z Wielkopolski nie przegrała w lidze od trzech kolejek i zrobi wszystko, aby utrzymać ten stan jak najdłużej. Wszystko oczywiście w celu odrobienia sześciu punktów straty do liderującej Legii. [i]

- Mecz z Koroną będzie weryfikacją tego jak przepracowaliśmy przerwę. Jestem pełen optymizmu i przekonany, że będziemy grać tak jak w poprzednich spotkaniach i przywieziemy z Kielc trzy punkty[/i]

- deklaruje Skorża. Jeśli faktycznie goście utrzymali wysoką dyspozycję - miały w tym pomóc dwa mecze kontrolne, z Pogonią Szczecin (0:0) i Unią Swarzędz (1:0) - to przy Ściegiennego goli zabraknąć nie powinno. Tylko w ostatnich spotkaniach z Legią, Zawiszą i PGE GKS-em lechici strzelili ich aż 13! O zdobywanie kolejnych mają zadbać tym razem m.in. wracający po urazach Zaur Sadajew i Łukasz Trałka. Obu dwutygodniowa przerwa wyszła na zdrowie. Z kolei nie w pełni sił ciągle są Vojo Ubiparip, Kebba Ceesay i Maciej Wilusz.

Ostatnia wizyta Lecha na Kolporter Arenie zakończyła się porażką gości 0:1. Gola na wagę zwycięstwa Korony strzelił, w 88. minucie, były już koroniarz Daniel Gołębiewski. Jak będzie tym razem? Czy gracze "Tarasia" faktycznie nie przestraszą się rywala i zrobią istotny krok w kierunku opuszczenia strefy spadkowej? A może skończy się na kolejnym popisie wicemistrza Polski?

Korona Kielce - Lech Poznań / nd. 19.10.2014 godz. 15:30

Przewidywane składy:

Korona Kielce: Vytautas Cerniauskas - Paweł Golański, Radek Dejmek, Piotr Malarczyk, Kamil Sylwestrzak - Paweł Sobolewski, Vlastimir Jovanović, Vanja Marković, Olivier Kapo - Jacek Kiełb - Przemysław Trytko.

Lech Poznań: Maciej Gostomski - Tomasz Kędziora, Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński, Barry Douglas, Łukasz Trałka, Karol Linetty, Gergo Lovrencsics, Darko Jevtić, Szymon Pawłowski, Zaur Sadajew.

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce).

Zamów relację z meczu Korona Kielce - Lech Poznań
Wyślij SMS o treści PILKA.LECH na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Korona Kielce - Lech Poznań
Wyślij SMS o treści PILKA.LECH na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (3)
avatar
Fanatyk__Śląska___Wrocław
19.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Bardziej prawdopodobne jest że Hamalainen będzie w 1 jedenastce a nie drewniany Trałka 
DexterCK
19.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak jak w grudniu będzie 1:0 dla Korony