Nie ma mocnych na żeńską drużynę FC Barcelony. Czternasty ligowy mecz w tym sezonie i czternaste zwycięstwo. Wydaje się, że tylko jakiś niewyobrażalny i niewytłumaczalny kataklizm może sprawić, że za parę miesięcy klub nie wstawi do gabloty kolejnego pucharu za mistrzostwo.
W niedzielę Barca bardzo pewnie pokonała na wyjeździe Real Sociedad 6:0. A to wszystko przy wielkim udziale Ewy Pajor.
Polka już w rundzie jesiennej była jedną z gwiazd Barcy. I początek 2025 roku tylko to potwierdza.
To właśnie Pajor rozpoczęła strzelanie w rywalizacji z Realem Sociedad. W 6. minucie opanowała piłkę w polu karnym i oddała pewny strzał prawą nogą. Jeszcze w pierwszej połowie dorzuciła drugie trafienie - w podobnym stylu.
Po przerwie Pajor wcale nie zamierzała się zatrzymywać. W 59. minucie znalazła się w odpowiednim miejscu, dołożyła głowę po dośrodkowaniu z prawej strony i tym samym skompletowała hat-tricka.
To 11., 12. i 13. ligowy gol Pajor w sezonie 2024/25, a licząc wszystkie rozgrywki bramki numer 23., 24. i 25. a także czwarty hat-trick w barwach Barcy.
Zobacz pierwszą bramkę Pajor:
Zobacz drugą bramkę:
Zobacz trzecią bramkę:
ZOBACZ WIDEO: Piękny gest piłkarzy Chelsea. Nie zapomnieli o najmłodszych
Próbowałem oglądać kobieca piłkę ale się nie da.