Zimowa czystka w Lechu Poznań? "Chcę mieć ludzi głodnych sukcesu, z innymi nie będę pracował"

Zima może być bardzo gorąca w Lechu. Trener Maciej Skorża wysyła jasne sygnały, że nie jest zadowolony z postawy niektórych zawodników i niewykluczone, że wkrótce ich pożegna.

Nowy opiekun Kolejorza uważa, że utrata dwóch punktów w Kielcach to efekt złego podejścia mentalnego w jego zespole. - Nie zamierzam zrzucać odpowiedzialności wyłącznie na zawodników, bo niektóre swoje decyzje też uważam za błędne. Zależy mi jednak, by drużyna funkcjonowała w pewien określony sposób. Jeśli nadchodzi trudny moment, to trzeba mieć w sobie na tyle dużo siły - wynikającej z doświadczenia i mądrości - by nie tracić goli w sposób, który omawiamy przez cały tydzień - powiedział Maciej Skorża.

O co dokładnie chodzi? - Uczulałem piłkarzy, że Korona zagrożenie stwarza głównie ze stałych fragmentów i właśnie w taki sposób strzeliła nam obie bramki. Wypuściliśmy z rąk to, co ciężko pracowaliśmy i zrobiliśmy to w dziecinny sposób - wyjaśnił.
[ad=rectangle]
Czy to właściwy moment, by wyciągać konsekwencje personalne? - Pracuję w Poznaniu dopiero siedem tygodni i ten zespół na pewno nie jest jeszcze gotowy. Dlatego nie mogę go rozliczać tak jak robi się to np. po roku współpracy. Uderzam jednak w mocniejsze tony, bo chcę jasno dać piłkarzom do zrozumienia, że pewne rzeczy są niedopuszczalne. Być może niektórzy dojdą do wniosku, że to im nie odpowiada i zimą sami zgłoszą chęć rozstania się z klubem. Ja będę konsekwentny, bo uważam, że dobór odpowiednich wykonawców jest jedną z najistotniejszych kwestii - zaznaczył Skorża.

Trenerowi wicemistrza Polski nie podoba się też reakcja niektórych podopiecznych na straty punktów. - Nie oczekuję, że zawodnik będzie na pokaz rozgoryczony, ale wystarczy rzut oka w szatni i od razu widać, kto przeżywa wynik, a po kim to spływa. Nie jest pod tym względem najlepiej i uważam, że w sferze mentalnej mamy jeszcze ogromne rezerwy. Chcę mieć ludzi głodnych sukcesu, którzy naprawdę zamierzają coś osiągnąć. Z innymi nie mam ochoty pracować - dodał.

Tego rodzaju zastrzeżenia Skorża wygłosił już nie po raz pierwszy i jest pod tym względem zdecydowanie odważniejszy niż jego poprzednik - Mariusz Rumak, który raczej rzadko decydował się na publiczną krytykę zawodników. Można się zatem spodziewać, że zimowe okienko transferowe przebiegnie w Poznaniu wyjątkowo burzliwie.

Komentarze (5)
avatar
Kris_IV
25.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Można się zatem spodziewać, że zimowe okienko transferowe przebiegnie w Poznaniu wyjątkowo burzliwie." Czytaj całość
avatar
woj Mirmiła
24.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Który to już mecz, w którym Kolejorz traci gola (i 2 punkty!!!) w ostatniej akcji meczu tylko przez to, że gracze postanowili w II połowie tylko bronić 1-bramkowej przewagi. Młodych, palących s Czytaj całość
avatar
KUBOTA
24.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie narobić się a dobrze zarobić - oto filozofia "gwiazd" Ekstraklasy. Nic dziwnego, że mamy taki poziom. Bardzo dobre podejście trenera - albo ciężko pracujesz i chcesz coś osiągnąć albo wypad Czytaj całość
avatar
Jackey
24.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Browo,widać ze facet ma jaja. Pogonić te pseudogwiazdeczki. Walczymy o majstra.