Po pięciu kolejkach spędzonych na ławce rezerwowych znów między słupkami Elche CF pojawił się Przemysław Tytoń. Polak wystąpił w meczu z Espanyolem Barcelona i w pierwszej połowie zaliczył świetną interwencję przy strzale Sergio Garcii. Jego ekipa ostatecznie wygrała 2:1, a golkiper wypożyczony z PSV Eindhoven puścił bramkę w samej końcówce meczu po uderzeniu z rzutu karnego Christiana Stuaniego.
Tytoń od dziennika Marca otrzymał notę "7" w 10-punktowej skali i wyżej został oceniony tylko autor dubletu - Jonathas. Ponadto "7" otrzymało jeszcze trzech graczy gospodarzy. Również portal whoscored.com docenił Polaka, któremu przyznał notę 7.2.
[ad=rectangle]
- Wierzę w umiejętności Tytonia i jestem przekonany, że sobie u nas poradzi. Dostał owację od kibiców, ponieważ na nią zasłużył. To dobry bramkarz - przyznał na konferencji pomeczowej trener Fran Escriba.
Aż 7-krotnie udanie akcję rywali przerywał Grzegorz Krychowiak, który świetnie wywiązywał się z zadań defensywnych. Sevilla FC przegrała jednak 0:1 z Athletic Bilbao i nie skorzystała z możliwości awansu na pierwsze miejsce w tabeli. Od dziennika Marca Polak otrzymał tylko "5", ale docenili go redaktorzy whoscored.com, gdzie dostał notę 7.49 (piąta najwyższa na boisku i druga w ekipie Andaluzyjczyków).
Nasz reprezentant zaliczył 3 przechwyty i z zespołu gości najczęściej utrzymywał się przy piłce. Miał na koncie 58 podań przy 74-procentowej skuteczności.