Marcin Borski o pracy sędziego: Niektórzy muszą się wyciszyć, uciec od problemów rodzinnych
Marcin Borski jest jednym z najlepszych polskich sędziów piłkarskich. Borski prowadzi również mecze w Europie. W czwartek będzie sędziował spotkanie LE Rio Ave - Steaua Bukareszt.
Rafał Malinowski
Doświadczony arbiter opowiedział Dziennikowi Bałtyckiemu o swojej pracy. - Mamy bardzo podobny cykl jak piłkarze. Treningi są rozpisane przez trenera. W każdym tygodniu jest przynajmniej jeden trening wytrzymałościowy, który ma podtrzymać wydolność sędziego i przygotować go do meczu. Im bliżej meczu, to zajęcia są lżejsze, ale intensywniejsze, głównie pod kątem dynamiki i szybkości. Przygotowujemy się również taktycznie. Jeśli są to europejskie puchary i grają drużyny mniej znane, to staramy się obejrzeć materiał filmowy. Pozostają elementy przygotowania mentalnego, które jest bardzo indywidualne u sędziów. Niektórzy muszą się wyciszyć, uciec od problemów rodzinnych i wyjechać 2 dni wcześniej, aby skupić się na zawodach - powiedział Borski o przygotowaniach do meczów.
Sędziowie przed meczami oglądają sporo nagrań wideo i analizują grę poszczególnych piłkarzy przed danym spotkaniem, by być wyczulonym na ich boiskowe zagrywki.
Cała rozmowa w Dzienniku Bałtyckim.