Juergen Klopp zdecydował się na ustawienie z Pierre-Emerickiem Aubameyangiem na "szpicy", podczas gdy Ciro Immobile i Adrian Ramos zajęli miejsce na ławce rezerwowych. Gabończyk w nietypowej dla siebie roli radził sobie dobrze i stwarzał duże problemy przeciwnikom. Gladbach od początku rywalizacji ustawili się głęboko i liczyli jedynie na szybkie kontrataki, które zresztą zupełnie im nie wychodziły.
[ad=rectangle]
Już w 2. minucie Marco Reus był bliski otwarcia wyniku, ale jego próba o centymetry minęła słupek. Kilka chwil później Niemiec uderzył po dośrodkowaniu Henricha Mchitarjana i jedynie świetny refleks Yanna Sommera, który zbił piłkę na słupek, uchroniła Gladbach przed stratą gola. Kolejną dogodną okazję miał po półgodzinie gry Łukasz Piszczek, lecz pośpieszył się ze strzałem i chybił.
Trzeci zespół tabeli ograniczał się do obrony dostępu do własnej bramki, tymczasem dortmundczycy nie ustawali w wysiłkach. W 38. minucie na listę strzelców powinien wpisać się Mchitarjan, ale mając przed sobą tylko bramkarza, przeniósł piłkę nad poprzeczką. Tuż przed końcem pierwszej połowy z rzutu wolnego świetnie przymierzył "Auba", jednak Sommer zdążył z interwencją.
Druga połowa rozpoczęła się od frontalnych ataków BVB, przy czym ponownie przejawiało się to w klasycznym biciu głową w mur. Miejscowi na prowadzenie wyszli dopiero dzięki pomocy Christopha Kramera. Pomocnik Gladbach stojąc na 40. metrze przed bramką próbował wysokim podaniem wycofać piłkę do Sommera, ale nie dostrzegł, że Szwajcar jest wysunięty i przelobował go. Mistrz świata z Brazylii zdobył tym samym jednego z najbardziej kuriozalnych goli w tym sezonie!
Żółto-czarni chcieli pójść za ciosem, lecz potężny strzał Reusa z 18 metrów w 59. minucie zatrzymał się na poprzeczce. Końcówka rywalizacji nie przyniosła już zbyt dużych emocji, ponieważ podopieczni Luciena Favre'a nie mieli żadnych argumentów w ofensywie i nie zatrudniali Romana Weidenfellera. Dortmundczycy z kolei wyprowadzali błyskawiczne kontry, ale ani Aubameyang, ani Kevin Grosskreutz nie zdołali podwyższyć prowadzenia.
Wicemistrz Niemiec po siedmiu meczach ligowych bez zwycięstwa (remis i sześć porażek) wreszcie wygrał i przerwy na mecze reprezentacji nie spędzi w strefie spadkowej. Gladbach z kolei przegrali pierwsze spotkanie w tym sezonie, ale pozostają na najniższym stopniu podium.
Borussia Dortmund - Borussia M'gladbach 1:0 (0:0)
1:0 - Kramer (sam.) 58'
Składy:
Borussia Dortmund: Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Sokratis (84' Ginter), Durm - Bender, Kehl - Mchitarjan, Kagawa (73' Grosskreutz), Reus (88' Immobile) - Aubameyang.
Borussia M'gladbach: Sommer - Korb, Stranzl, Jantschke, Dominguez - Herrmann (75' Traore), Kramer, Nordtveit (46' Wendt), Hahn - Raffael (65' Hazard), Kruse.
Żółte kartki: Durm, Sokratis, Immobile (Borussia Dortmund) oraz Nordtveit, Kramer (Borussia M'gladbach).
Sędzia: Felix Brych.
Oby to był ten przeł Czytaj całość