Puchacz wrócił, ale tylko na ławkę. Sobota niespodzianek w Bundeslidze

PAP/EPA / RONALD WITTEK / Na zdjęciu: nie brakowało niespodzianek w sobotnich meczach Bundesligi
PAP/EPA / RONALD WITTEK / Na zdjęciu: nie brakowało niespodzianek w sobotnich meczach Bundesligi

Nie brakowało niespodzianek w sobotnich meczach 15. kolejki Bundesligi. VfB Stuttgart przegrał na własnym stadionie z FC St. Pauli, a Eintracht Frankfurt nie wykorzystał ponad godzinnej gry przewadze i poległ w rywalizacji z FSV Mainz.

Tymoteusz Puchacz wrócił do kadry meczowej Holstein Kiel, ale sobotni mecz z FC Augsburg oglądał jedynie z perspektywy ławki rezerwowych.

Mógł jednak podziwiać, jak jego koledzy demolują Union Berlin. Skończyło się na efektownym zwycięstwie 5:1, choć zaczęło się od prowadzenia gości. Ale gol stracony w 5. minucie nie podłamał beniaminka. Wręcz przeciwnie, udało się szybko wyrównać, a w sumie do przerwy wbić przeciwnikowi aż cztery gole. Błysnął zwłaszcza Shuto Machino, który do dwóch asyst dorzucił świetne trafienie bezpośrednio z rzutu wolnego.

A to nie było jego ostatnie słowo, bo w czasie doliczonym po kapitalnej akcji Japończyk trafił po raz drugi tego popołudnia, wieńcząc dzieło.

A co na pozostałych stadionach? Niespodzianek nie brakowało. VfB Stuttgart przegrał z FC St. Pauli 0:1, TSG 1899 Hoffenheim okazało się gorsze od Borussii Moenchengladbach (1:2), a Werder Brema zdeklasował Union Berlin, wygrywając aż 4:1.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wow! Fantastyczna przewrotka w Brazylii

Na osobny akapit zasługuje spotkanie Eintrachtu Frankfurt z FSV Mainz.

Zaczął się bowiem od kuriozalnego gola samobójczego (----> ZOBACZ). Wydawało się, że radość gości potrwa bardzo krótko, bo już sześć minut później czerwoną kartkę za brutalny faul otrzymał Nadiem Amiri. Nic bardziej mylnego. Szybko prowadzenie ekipy z Moguncji podwyższył Paul Nebel, a ten sam zawodnik w drugiej połowie wykorzystał kolejne fatalne błędy w zespole przeciwnika.

Gospodarzy stać było jedynie na bramkę honorową na kwadrans przed końcem. Wypracowali sobie mnóstwo sytuacji, jednak skuteczność pozostawiała wiele do życzenia.

Wyniki:

VfB Stuttgart - FC St. Pauli 0:1 (0:1)
0:1 Johannes Eggestein 21'

Eintracht Frankfurt - 1.FSV Mainz 05 1:3 (0:2)
0:1 Kaua Santos (s.) 15'
0:2 Paul Nebel 27'
0:3 Paul Nebel 58'
1:3 Rasmus Kristensen 75'

TSG 1899 Hoffenheim - Borussia M'gladbach 1:2 (0:1)
0:1 Philipp Sander 23'
1:1 Andrej Kramarić (k.) 58'
1:2 Alassane Plea 61'

Werder Brema - 1.FC Union Berlin 4:1 (3:1)
1:0 Marco Grull 13'
2:0 Marco Grull 17'
2:1 Andras Schaefer 23'
3:1 Mitchell Weiser 45'
4:1 Jens Stage 87'

Holstein Kiel - FC Augsburg 5:1 (3:1)
0:1 Alexis Claude-Maurice 5'
1:1 Lasse Rosenboom 12'
2:1 Phil Harres 32'
3:1 Phil Harres 35'
4:1 Shuto Machino 39'
5:1 Shuto Machino 90+1'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Bayern Monachium 26 19 5 2 75:24 62
2 Bayer 04 Leverkusen 26 16 8 2 59:33 56
3 1.FSV Mainz 05 26 13 6 7 44:28 45
4 Eintracht Frankfurt 26 13 6 7 54:40 45
5 RB Lipsk 26 11 9 6 41:33 42
6 SC Freiburg 26 12 6 8 36:38 42
7 Borussia M'gladbach 26 12 4 10 43:40 40
8 VfL Wolfsburg 26 10 8 8 49:40 38
9 FC Augsburg 26 10 8 8 29:35 38
10 VfB Stuttgart 26 10 7 9 47:43 37
11 Borussia Dortmund 26 10 5 11 45:41 35
12 Werder Brema 26 9 6 11 40:53 33
13 1.FC Union Berlin 26 7 6 13 23:39 27
14 TSG 1899 Hoffenheim 26 6 8 12 32:48 26
15 FC St. Pauli 26 7 4 15 20:30 25
16 VfL Bochum 1848 26 5 5 16 27:52 20
17 1. FC Heidenheim 1846 26 5 4 17 31:52 19
18 Holstein Kiel 26 4 5 17 38:64 17
Komentarze (1)
avatar
Zeitgeist
21.12.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli na kadre sie nadaje. Tylko jak taki ma walczyc i wygrywac z najlepszymi, kiedy on w klubie nie lapie sie do pierwszego skladu? 
Zgłoś nielegalne treści