W Doniecku jest ponad 23 tys. uczniów i każdy z nich ma otrzymać mandarynkę wraz z kartką od piłkarza.
- Dorastałem w Chorwacji w czasach, w których też potrzebowałem pomocy. Donieck bardzo mi pomógł, więc przez ten mały prezent chcę się odwdzięczyć - powiedział Srna.