- Nie ukrywajmy, że mogliśmy dociągnąć to zwycięstwo do końca. Wyrzucenie z boiska Michała Żyro zmieniło jednak sytuacje na placu gry. Szkoda, że stało się tak, a nie inaczej. Na pewno będę jeszcze rozmawiać z zawodnikiem o tej sytuacji - podkreślał na pomeczowej konferencji prasowej Adam Nawałka.
[ad=rectangle]
Szkoleniowiec reprezentacji Polski nie ukrywał, że spotkanie dostarczyło zarówno jemu, jak i kibicom sporo emocji. - To było interesujące widowisko. Na początku źle zaczęliśmy, ale dobrze zareagowaliśmy i to na pewno cieszy. W drugiej części gry zaczęliśmy dominować i to jest godne pochwalić. Mamy drużynę z charakterem.
Kolejne trafienie w biało-czerwonych zanotował Arkadiusz Milik, dla którego ostatnie tygodnie są wyjątkowo dobre. - Zaczęliśmy współpracę, gdy on miał 16 lat. To ogromny talent. Ja starałem się mu pomóc nie tylko pod względem piłkarskim, ale też psychicznym. Arek wierzy w siebie i wie nad czym musi jeszcze pracować. W najbliższych latach dokona kolejnego kroku w swojej karierze - podkreślił Nawałka.
57-letni trener odniósł się również do rywalizacji pomiędzy Arturem Borucem, a Łukaszem Fabiańskim. - Jestem przekonany do ich umiejętności. Cały czas są z nami, a to jest najważniejsze. Wojtek Szczęsny również czuje ich obecność - zakończył opiekun biało-czerwonych.