24-latek ma za sobą występy dla młodzieżowych kadr norweskich, ale w seniorskich drużynach jeszcze nie zagrał. Nadal więc może wybrać, czy będzie reprezentował kraj skandynawski, czy też Gambię. Na co się zdecyduje? - Jeszcze nie wiem co postanowię, wciąż się waham, a ostateczny wybór uzależniam od wielu kwestii. W tej chwili jednak bliżej mi do Norwegii, z którą jestem bardziej związany - powiedział Muhamed Keita.
Czarnoskóry skrzydłowy przez sześć lat był piłkarzem Stroemsgodset IF. Zaliczył dla tego klubu ponad sto występów. Właśnie z niego pół roku temu trafił do Lecha Poznań.
[ad=rectangle]
Teraz właśnie na sprawach klubowych koncentruje się najbardziej. - Temat reprezentacji jest na drugim planie, pracuję obecnie nad swoją formą w Kolejorzu - zaznaczył.
Keita jest gotów nawet zmienić nominalną pozycję. - Występuję na co dzień na skrzydle, lecz gdybym miał zagrać w ataku, to nie będzie z tym żadnego problemu, mimo że na obu pozycjach jest oczywiście spora różnica.
W obecnym sezonie 24-letni pomocnik zaliczył 13 meczów we wszystkich rozgrywkach. Strzelił tylko jednego gola, za to cudownego. W spotkaniu T-Mobile Ekstraklasy z Górnikiem Łęczna pokonał Sergiusza Prusaka zjawiskowym strzałem z ok. 40 metrów.