Jerzy Brzęczek: Pierwszy trening był dla mnie załamujący
W niedzielę Jerzy Brzęczek zadebiutuje w roli pierwszego trenera Lechii Gdańsk. Po pierwszym treningu był sceptycznie nastawiony, teraz jest coraz większym optymistą.
Michał Gałęzewski
Jerzy Brzęczek niedawno został pierwszym trenerem Lechii Gdańsk. - Po trzech dniach mam pozytywne wnioski patrząc na zaangażowanie drużyny. Sam początek był dla mnie ciężki, bo problemem była komunikacja wewnątrz zespołu. W szatni jest dużo obcokrajowców, nie każdy mówi po polsku lub po angielsku, ale widać chęć pomocy ze strony pozostałych zawodników. Piłkarze Lechii mają duży potencjał i serce się raduje, gdy patrzy się na zaangażowanie zawodników, a ono jest najważniejsze - powiedział szkoleniowiec. - W pierwszych dniach było dużo odpraw z piłkarzami, by poznać ich jak najlepiej i aby zrozumieli oni moją filozofię. Chcę im pokazać jak widzę piłkę nożną. Byłem środkowym pomocnikiem i zawsze chciałem mieć futbolówkę przy nodze. Nie chcę gry bez kontroli, wybijania piłek - dodał.
Jerzy Brzęczek wcześniej był trenerem Rakowa Częstochowa. W niedzielę zadebiutuje na ławce Lechii
Gdański zespół w tym sezonie nie ma wyraźnego lidera. - To bardzo ważna sprawa. Każda drużyna marząca o grze o wielką stawkę ma swoją hierarchię. Liderzy wyłaniają się przede wszystkim wtedy, gdy sytuacja jest trudna, a taka właśnie obecnie u nas jest. Jak się wygrywa, to każdy jest odważny i ma pewność siebie. Mam do dyspozycji wielu młodych piłkarzy, którzy dopiero zbierają doświadczenie. Moja rola jest taka, by im to ułatwić. Przez wiele lat byłem kapitanem i brałem odpowiedzialność za to co dzieje się na boisku. Zawodnicy mają drzwi otwarte i jestem gotów ich wspierać. To jedno z moich najważniejszych zadań - przekazał Brzęczek.
Aktualnie sytuacja klubu w tabeli nie wygląda najlepiej. Podstawowym celem jest awans do pierwszej ósemki po rundzie zasadniczej. - Zawodnicy muszą pokazać serducho i pokazać chęć zwycięstw. Są oni odpowiedzialni za sytuację klubu. Celem minimum po 30 rundzie jest miejsce w pierwszej ósemce. Teraz mamy sześć punktów do górnej połówki, a w środku tabeli są drużyny, które nie będą łatwo traciły punktów. Każde spotkanie to dla nas mecz o wszystko. Punkty podnoszą pewność z siebie i to dla nas cel podstawowy - zakończył nowy trener Lechii Gdańsk.