Olympique Lyon nie wykorzystał okazji do umocnienia się na pozycji lidera, podopieczni Claude Puela na Stade Gerland zaledwie zremisowali z Valenciennes. Przed meczem gospodarze byli zdecydowanym faworytem i niewiele osób liczyło na to, że drużynie gości, która aktualnie zajmuje 19. pozycję w tabeli, uda się zatrzymać mocniejszego rywala. W zespole OL zabrakło jednak kilku podstawowych zawodników, a szczególnie widoczna była nieobecność Juninho i Karima Benzemy, bez nich formacja ofensywna Lyonu nie funkcjonowała tak dobrze, jak w poprzednich spotkaniach. I choć piłkarze Olympique Lyon wypracowali sobie sporo dogodnych okazji do zdobycia gola, nie udało im się pokonać dobrze dysponowanego bramkarza Valenciennes Nicolasa Penneteau. Mecz zakończył się wynikiem 0:0, który może być powodem do radości jedynie dla przyjezdnych.
Na drugie miejsce w tabeli Ligue 1 awansował zespół Rennes, który pokonał w niedzielę Paris Saint Germain. Trener Guy Lacombe dużo pracuje nad grą formacji defensywnej, co ponownie przyniosło oczekiwany efekt, jego zawodnicy znów nie stracili gola i odnieśli cenne zwycięstwo dzięki trafieniu Bruno Cheyrou. Rennes ostatni mecz w lidze przegrało w połowie sierpnia, a w najbliższym czasie zmierzy się z rywalami z dolnej części tabeli i powinno umocnić swoją pozycję w czołówce. Tymczasem PSG nie przedłużyło serii trzech zwycięstw z rzędu i zanotowało spadek na 6. lokatę.
W środę, w pojedynku z Chelsea Londyn w ramach Ligi Mistrzów, piłkarze Girondins Bordeaux pokazali się z dobrej strony, ale tym razem, w ligowej konfrontacji z FC Sochaux, nie potwierdzili wysokiej formy. Zgromadzeni na Stade Bonal kibice oglądali słabe widowisko, w którym na wyróżnienie zasługuje jedynie dobra postawa golkiperów obu zespołów. Z bezbramkowego remisu szczególnie niezadowoleni byli goście, którzy nie wykorzystali okazji do zmniejszenia straty do rywali z czołówki i wciąż tracą do Lyonu osiem punktów. FC Sochaux natomiast nadal znajduje się w strefie spadkowej.
Serię siedmiu porażek z rzędu przełamali piłkarze AS Saint Etienne, pokonując na wyjeździe AS Nancy 2:1. Podopieczni Alaina Perrina po 15. kolejce zajmowali ostatnie miejsce w tabeli i przed tym meczem nie byli stawiani w roli faworyta. Od początku spotkania zepchnęli jednak rywala do defensywy, regularnie stwarzali zagrożenie pod bramką AS Nancy i do przerwy udało im się zdobyć dwa gole. Na listę strzelców wpisali się Paulo Machado oraz David Gigliotti. W drugiej połowie niespodziewanie to goście nadal dłużej utrzymywali się przy piłce i choć w 75. minucie kontaktowego gola dla gospodarzy zdobył Issiar Dia, St Etienne utrzymało prowadzenie do końca spotkania i odniosło niezwykle ważne zwycięstwo. Dzięki niemu wydostało się ze strefy spadkowej i aktualnie plasuje się na 17. miejscu.
Gol Nikoli Pokrivaca zapewnił AS Monaco zwycięstwo w starciu z AJ Auxerre. Drużyna Jeana Fernandeza ma ostatnio duże problemy w ofensywie i tym razem ponownie nie potrafiła zdobyć ani jednego gola. Dobre okazje zmarnował m.in. Daniel Niculae, który w tym sezonie nie wpisał się jeszcze na listę strzelców w żadnym spotkaniu. Tymczasem goście prowadzili 1:0 od 24. minuty i w dalszej części meczu umiejętnie powstrzymywali ataki zawodników AJA. Ostatecznie utrzymali korzystny rezultat, który pozwolił im awansować na 10. pozycję w tabeli Ligue 1. W barwach Auxerre nie zobaczyliśmy na boisku Dariusza Dudki, Polak przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych.
W starciu beniaminków górą okazali się zawodnicy FC Nantes, którzy ograli na wyjeździe Le Havre. Podopieczni Elie Baupa objęli prowadzenie w 68. minucie po golu Filipa Djordjevica, a w 85. minucie wynik meczu na 2:0 ustalił David De Freitas. Le Havre przez 90 minut praktycznie nie stworzyło realnego zagrożenia pod bramką Jerome Alonzo, goście wywalczyli zasłużone trzy punkty i przełamali serię sześciu spotkań bez zwycięstwa.
Fatalny bilans z ostatnich tygodni poprawili także piłkarze Le Mans. W poprzednich sześciu kolejkach wygrali tylko jeden mecz i wypadli z czołowej dziesiątki w tabeli Ligue 1, ale w sobotę w końcu zagrali na miarę oczekiwań i odnieśli zasłużone zwycięstwo w meczu z SM Caen. Na Stade Omnisports Léon-Bollée do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis, choć Le Mans mogło już prowadzić przynajmniej 2:0. Dogodnych okazji do zdobycia goli nie wykorzystali jednak Gervinho i Anthony Le Tallec. W drugiej połowie gospodarze udokumentowali już swoją przewagę dwoma trafieniami. Na listę strzelców wpisali się Modibo Maiga oraz Gervinho, a Le Mans po raz siódmy w tym sezonie wywalczyło komplet punktów.
W pozostałych spotkaniach 16. kolejki Ligue 1 Lille OSC zremisowało z FC Lorient, a Tuluza podzieliła się punktami z Olympique Marsylia. Mecz OGC Nice - Grenoble Foot został przełożony z powodu ulewnego deszczu
Wyniki 16. kolejki Ligue 1:
AJ Auxerre - AS Monaco 0:1 (0:1)
Le Havre - FC Nantes 0:2 (0:0)
Le Mans - SM Caen 2:0 (0:0)
Lille OSC - FC Lorient 1:1 (1:1)
Olympique Lyon - Valenciennes 0:0
FC Sochaux - Girondins Bordeaux 0:0
AS Nancy - St Etienne 1:2 (0:2)
Toulouse FC - Olympique Marsylia 0:0
Stade Rennes - Paris SG 1:0 (1:0)
OGC Nice - Grenoble Foot / przełożony z powodu ulewnego deszczu
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)