Franciszek Smuda: To są nieobliczalni ludzie!
Wisła Kraków uległa 1:2 Lechowi Poznań, a od 61. minuty grała w osłabieniu po czerwonej kartce, jaką za faul otrzymał Donald Guerrier. Franciszek Smuda nie zamierzał usprawiedliwiać Haitańczyka.
- To, czy sędzia powinien pokazać czerwoną kartkę, to inna sprawa. Nie wiem, czy sędzia uznał, że tylko Wisła ma dostawać kartki, a Lech nie, bo Linetty co rusz faulował i dopiero za czwartym razem dostał kartkę i między innymi dlatego ten mecz przegraliśmy. Gdybyśmy grali jedenastoma zawodnikami, to ten wynik byłby inny - dodał Smuda.
Sam Guerrier po spotkaniu odmówił komentarzy. Czerwona kartka oznacza, że nie wystąpi w ostatnim w tym roku ligowym spotkaniu z Ruchem Chorzów. To komplikuje plany Smudzie, który już od kilku tygodni nie może korzystać z Macieja Jankowskiego i Michała Czekaja, nie licząc Ostoi Stjepanovicia, który z powodu kontuzji kolana jesienią w ogóle nie pojawił się na boisku.