35-letni wychowanek The Reds w piątek oficjalnie ogłosił, że nie przedłuży wygasającego z końcem sezonu kontraktu z macierzystym klubem i zamierza spróbować nowych wyzwań. Wtedy jeszcze nie chciał zdradzić, gdzie będzie kontynuował karierę, ale w sobotę Liverpool poinformował, że 114-krotny reprezentant Anglii będzie występował w Major League Soccer.
[ad=rectangle]
Wciąż jednak nie wiadomo, z jakim klubem zwiąże się Gerrard. Faworytem mediów jest Los Angeles Galaxy, w którym występuje już m.in. Robbie Keane. W MLS brylują też inne dawne sławy europejskich boisk: Ricardo Kaka (Orlando City) czy Tim Cahill (New York Red Bulls), a od sezonu 2015 w barw New York City bronił będzie David Villa. Zawodnikiem Montreal Impact jest za to Krzysztof Król.
Gerrard jest wychowankiem Liverpoolu, jednym z najlepszych piłkarzy w historii klubu i żywą legendą 18-krotnych mistrzów Anglii. W I zespole The Reds zadebiutował w listopadzie 1998 roku i od tego czasu rozegrał w nim 697 spotkań - to trzeci wynik w historii. Ze 180 golami zajmuje natomiast 6. miejsce w klasyfikacji strzelców. Od 2003 roku jest kapitanem drużyny.
Zdobył z Liverpoolem dwa Puchary Anglii, trzy Puchary Ligi Angielskiej oraz Tarczę Wspólnoty i poprowadził też The Reds do triumfu w Pucharze UEFA, Lidze Mistrzów oraz Superpucharze Europy. Nie udało mu się jednak sięgnąć z macierzystym klubem po mistrzostwo Anglii, choć sześć razy stawał na ligowym podium.
Steve byl, jest i bedzie ikona LFC, a to ze wyjedzie na kilka lat pokopac pilke w MLS nie uwazam za jakas zdrade lub brak szacunku wobec LFC. Lata plyna a w ML Czytaj całość