Leo Messi wywołał sensację na portalu społecznościowym

chce tym sposobem wymóc na zarządzie Barcelony zwolnienie Luisa Enrique, który jest bardzo słabym szkoleniowcem. Załóżmy jednak że Leo będzie dostępny do kupienia - Chelsea będzie mogła sobie na niego pozwolić tylko w przypadku zwycięstwa w lidze i LM, wszystko przez finansowe fair play, a koszty zakupu Argentyńczyka będą ogromne. Wystarczy powiedzieć, że w księgach FFP będzie kosztował on 55 milionów funtów rocznie (zakładając że będzie kosztował 180 mln funtów, a jego zarobki będą kształtował się na wysokości 360 tysięcy funtów tygodniowo - obecnie zarabia wiele więcej). 55 milionów rocznie to kwota utrzymania podobna do tej, jaką płaci Chelsea za sześciu zawodników z logo fanpage. Mówi się jednak o tym, jakoby Adidas mógł dołożyć do ewentualnego transferu, przez co kwota zmniejszyłaby się bardzo dużo. Według dziennikarza SkySports, Grahama Huntera konflikt między Leo a trenerem jest niesamowicie wielki, to tylko wzmaga jego chęć pozbycia się szkoleniowca, a tego typu plotkami może to wymusić na włodarzach Barcy. Dziennikarze RAC1 poszli dużo dalej, otóż według nich Messi jest w stanie złożyć pisemną prośbę o transfer, byle tylko dostać zgodę na rozmowy z Chelsea, gdzie gra jego największy przyjaciel, Cesc.