Sandecja po pierwszym treningu. Są nowe twarze

- Pierwsze trzy dni poświęcamy badaniom. Sprawdzimy jeszcze siłę i wydolność. Mikrocykl zakończymy ostatnim luźnym akcentem, jakim będzie udział w XX Memoriale Włodzimierza Mazura w Sosnowcu. Od poniedziałku zaczniemy solidną pracę - podkreślił trener Sandecji, Piotr Stach.
[ad=rectangle]
Wśród 28 zawodników, którzy stawili się na pierwszych zajęciach, było trzech nie związanych jeszcze kontraktem z zespołem biało-czarnych. W tym gronie znalazł się Bartosz Sobotka, który spotkał się już z trenerem Stachem w Okocimskim Brzesko. 23-letni gracz jesienią grał w GKS-ie Katowice. Trenował także Robert Pisarczuk ostatnio występujący w Pogoni Siedlce i Czesław Ogorzały, sądeczanin z przeszłością w SMS-ie Kraków i drużynie Młodej Ekstraklasy Górnika Zabrze. Wzmocnienia są konieczne po odejściu Łukasza Grzeszczyka, Adriana Frańczaka, Roberta Cicmana i Irakliego Gerkenaszwili.

-  Na pewno nie będziemy się spieszyć. Trzeba te luki dobrze załatać i muszą to być zawodnicy, którzy podniosą poziom sportowy. Do konkretów jeszcze daleka droga. Myślę, że takim wyznacznikiem będzie 24 stycznia, kiedy gramy pierwszy sparing - wyjaśnił szkoleniowiec.

We wtorek piłkarze Sandecji zmienią halę nowosądeckiego MOSiR-u na boisko ze sztuczną trawą i tam będą przechodzić kolejne testy.

Koniec urlopów. Sandecja Nowy Sącz rusza do boju