Jerzy Brzęczek: Wymagam pełnego zaangażowania

- Wydaje mi się, że niektórzy muszą zrozumieć, że bez względu z jakim przeciwnikiem się gra to trzeba być bardzo zaangażowanym - mówił po przegranym sparingu Lechii Gdańsk Jerzy Brzęczek.

Bartosz Wiśniewski
Bartosz Wiśniewski
Lechia Gdańsk przegrała swój pierwszy mecz kontrolny podczas przygotowań do rundy wiosennej T-Mobile Ekstraklasy. Gdańszczanie przegrali 1:3 z niemieckim III-ligowcem Chemnitzer FC. - Zdecydowanie jeśli chodzi o grę, to nie tak wyobrażaliśmy sobie wynik tego spotkania. Szczególnie w drugiej połówce niektórzy z nas myśleli chyba, że to będzie łatwe spotkanie - komentował Jerzy Brzęczek.
Wydaje mi się, że dobrze się stało, iż już w pierwszym meczu przyszedł dla wszystkich taki zimny prysznic. To pokazuje ile jeszcze pracy przed nami, w szczególności ta druga połowa. Oczywiście graliśmy dość eksperymentalnym ustawieniem z wieloma napastnikami, nie skorzystaliśmy ze wszystkich obrońców. Mimo to jednak nie ma wytłumaczenia dla takiego zachowania i takich błędów jakie popełniliśmy przy straconych bramkach - ocenił szkoleniowiec biało-zielonej drużyny.

43-latek nie ukrywał również, że nie był usatysfakcjonowany poziomem zaangażowania drużyny. - Wydaje mi się, że niektórzy muszą zrozumieć, że bez względu z jakim przeciwnikiem się gra, to trzeba mieć pełne zaangażowanie. Ja takiego zaangażowania i takich sytuacji, jakie miały miejsce w drugiej połowie tego sparingu nie będę akceptował - zakończył.

Lechia Gdańsk przebywa na zgrupowaniu w Turcji, gdzie rozegra jeszcze dwa sparingi - 15 stycznia z Akhisar Belediyespor, a 19 stycznia z Anży Machaczkała.

Źródło: lechia.pl

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×