Marko Jovanović: Nie zasłużyłem na takie traktowanie ze strony Wisły
- Nie zasłużyłem na takie traktowanie ze strony Wisły - mówi Marko Jovanović, z którym Biała Gwiazda rozwiązała kontrakt ze względu na chorobę. Serb spotka się z krakowskim klubem w sądzie.
- Wystarczająco długo czekaliśmy na opinie lekarskie, prosząc o bardzo specjalistyczne badania. Ostatnie konsultacja i ostatnie wyniki badań, które były robione w listopadzie, nadal potwierdzają sytuację, w której żaden z lekarzy nie podpisze się pod tym, że Marko może wyczynowo uprawiać sport. Po tak długim okresie podjęliśmy więc decyzję o rozwiązaniu kontraktu, wyczerpując według nas wszystkie możliwości. Przepisy pozwalały nam wystąpić o obniżenie kwot wynikających z umowy, ale tego nie zrobiliśmy. Cały czas liczyliśmy, że Marko do nas wróci i będzie wartościowym zawodnikiem. Nie robiliśmy tego, ale po tak długim czasie - podjęliśmy taką, a nie inną decyzję - tłumaczył wówczas sternik Białej Gwiazdy.
Tymczasem na łamach serbskiego portalu novosti.rs Jovanović zdradził, że otrzymał od szwajcarskich lekarzy zgodę na grę w piłkę! "Ozdrowienia" eks-wiślaka jest mocno omawianym tematem w serbskich mediach, a sprawa wypowiedzenia zawodnikowi kontraktu przez Wisłę znajdzie swój finał w sądzie.Serb był graczem Wisły od 2011 roku i gdyby nie forma rozstania, miałby z Krakowa tylko dobre wspomnienia: - Niezależnie od decyzji klubu, to co się stało na pewno nie zepsuje wrażenia z czasu tam spędzonego. Kraków to piękne miasto. Kibice Wisły są zdecydowanie najlepsi w Polsce i nigdy nie odczułem ich chuligańskiej reputacji, o której mówi się w Europie. Ludzie mieszkający w Polsce są fenomenalni. Polacy bardzo lubią Serbów, szczególnie naszą kulturę i tradycję . Mogę spokojnie powiedzieć, że mi się tam podobało.
Trzy tygodnie przerwy Michała Buchalika i problem Wisły Kraków