Urugwajczyk jest wychowankiem Racingu Montevideo, dla którego rozegrał 59 spotkań, w których zdobył 12 bramek i zaliczył dwie asysty. W 2011 roku zamienił macierzysty klub na Vitorię, w barwach której zaliczył 90 występów, zdobywając siedem bramek i notując trzy asysty. 25-latek może grać na skrzydłach i jako "10".
[ad=rectangle]
Jedynym zimowym nabytkiem Wisły jest na razie Michał Miśkiewicz, który wrócił na Reymonta 22 po półrocznym bezrobociu, a Tomasz Zając i Przemysław Lech zostali wypożyczeni odpowiednio do Chrobrego Głogów i Floty Świnoujście. Z kolei w styczniu klubowy budżet został odciążony z wysokich kontraktów Osmana Chaveza i Marko Jovanovicia, ale to nie znaczy, że zaoszczędzone w ten sposób pieniądze zostaną wydane na transfery.
W styczniu krakowianie byli zdecydowani na pozyskanie Manoela, czyli brazylijskiego napastnika, który ostatnio występował w portugalskich FC Penafiel, SC Braga i Akademiki Coimbra. W tamtejszej ekstraklasie rozegrał 15 spotkań i bramki nie zdobył, ale na jej zapleczu zaliczył 76 występów i strzelił 22 gole. Dostępny z wolnego transferu 26-latek nie przeszedł jednak testów medycznych i Biała Gwiazda zrezygnowała z jego usług.
Podczas zgrupowania w tureckim Belek Franciszek Smuda testował z kolei Moustapha Bangurę i Torrica Jebrina. Pierwszy to pochodzący z Sierra Leone ofensywny pomocnik, który w 66 występach w cypryjskiej ekstraklasie zdobył 22 bramki, ale "Franz" ocenił, że 26-latek jest interesującym zawodnikiem, to ma zbyt duże zaległości fizyczne, by mógł być wzmocnieniem Wisły. Jebrin to 24-letni Ghańczyk, który ma na koncie 60 występów w tureckiej II lidze w barwach Bucasporu i Trabzonsporu.
Niewykluczone natomiast, że jeszcze w lutym do Krakowa zawita Boban Jović. 24-letni Słoweniec związał się już z Wisłą kontraktem wchodzącym w życie 1 lipca, gdy wygaśnie jego umowa z Olimpiją Ljubljana, ale ze względu na to, że obrońcy grozi spędzenie wiosny na zsyłce w rezerwach, kluby rozmawiają o wcześniejszym transferze definitywnym.