Bayern chce króla strzelców dla Arjena Robbena, Holender nowym wykonawcą rzutów karnych
Thomas Mueller pozwolił Arjenowi Robbenowi wykonać rzut karny, by skrzydłowy został królem strzelców Bundesligi. Holender wysunął się już na prowadzenie w klasyfikacji najskuteczniejszych.
Konrad Kostorz
Od początku sezonu pierwszym egzekutorem jedenastek w Bayernie Monachium był Thomas Mueller. Reprezentant Niemiec oddał pięć celnych strzałów z "wapna", z czego dwa w Bundeslidze i trzy w Lidze Mistrzów. Arjen Robben uderzał tylko w końcówce pojedynku z Borussią Dortmund, kiedy Muellera nie było już na murawie.
Wszystko wskazuje zatem na to, że do końca sezonu ligowego rzuty karne w ekipie Pepa Guardioli będzie wykonywał Robben. Pod uwagę nie jest raczej brany Robert Lewandowski, który w spotkaniu I rundy Pucharu Niemiec z Preussen Muenster nie wykorzystał jedenastki.
Lewandowski na podium klasyfikacji strzelców z 10 golami, Robben wyrównał swój rekord