Poszukiwania nowego golkipera są związane z możliwym odejściem z górnośląskiego klubu Michala Peskovicia. - To dla mnie numer 1. Jest lepszym bramkarzem, niż był przed przyjściem do Polonii. Drugi, czyli Seweryn Kiełpin, to fajny chłopak, ale miał też słabsze chwile. Dlatego jeżeli Michal odejdzie, to będziemy musieli znaleźć pierwszego do bramki - powiedział Gazecie Wyborczej trener Polonii, Marek Motyka.
W przerwie zimowej bytomski klub na pewno opuści golkiper, który występował na boiskach Młodej Ekstraklasy, Rafał Jarzombek.
Kto wypełni powstałe ubytki? Motyka zaprosił na treningi Lubosza Ilizi. 26-letni Słowak występował ostatnio w II-ligowym Baniku Sokolov. W orbicie zainteresowań Polonii znalazł się również Mariusz Różalski. 24-letni bramkarz nie przeszedł do Sandecji Nowy Sącz (przeniosła się tam większość najlepszych piłkarzy Kmity Zabierzów) i być może zakotwiczy właśnie w Bytomiu.
Szkoleniowiec klubu z Górnego Śląska musi jednak szukać nie tylko golkipera. Dobre wyniki w rundzie jesiennej sprawiły, że wielu zawodników Polonii wzbudziło zainteresowanie innych klubów. Oprócz Peskovicia, z Bytomia mogą odejść także Marcin Komorowski, Rafał Grzyb i Grzegorz Podstawek. Tym ostatnim zainteresował się podobno chorzowski Ruch. - Miło słyszeć, że ktoś docenia moje umiejętności, ale z Chorzowa nikt do mnie nie dzwonił. Mój kontrakt obowiązuje jeszcze przez pół roku. To zawsze taki moment, gdy klub chce sprzedać piłkarza lub przedłużyć umowę. Polonia zaproponowała mi nowy kontrakt i pewnie wkrótce siądziemy do rozmów - powiedział na łamach Gazety Wyborczej 29-letni napastnik.
Komorowski z kolei wzbudził zainteresowanie PGE GKS Bełchatów, natomiast jako nowego pracodawcę Grzyba wymienia się nawet niemiecką Arminię Bielefeld.
Nie wiadomo jeszcze, kto mógłby wzmocnić Polonię przed rundą wiosenną. Motyka przyznał jednak, że rozmawiał Krzysztofem Markowskim, który występował ostatnio w GKS Katowice. Być może powróci też temat zatrudnienia Sretena Stanicia. Latem 24-letni Serb był testowany przez sztab szkoleniowy bytomskiego klubu, lecz nie zdecydowano się go zatrudnić z uwagi na kwestie finansowe. Teraz jednak lewy pomocnik jest wolnym piłkarzem, więc niewykluczone, że zasili Polonię.