Waldemarowi Sobocie nie wiedzie się w Niemczech - brak zwycięstw i kontuzje Polaka

Pierwsze tygodnie spędzone za naszą zachodnią granicą nie są udane dla Waldemara Soboty. Polski skrzydłowy miał odmienić grę FC St. Pauli, ale do tej pory niczym nie zabłysnął.

Kibice FC St. Pauli wiele obiecywali sobie po Waldemarze Sobocie, który był reklamowany w klubie jako etatowy reprezentant Polski. Liczono, że wypożyczony z Club Brugge pomocnik wydobędzie Piratów ze strefy spadkowej 2. Bundesligi.
[ad=rectangle]
Jak dotąd 27-latek wziął udział w trzech oficjalnych meczach zespołu Ewalda Lienena. Osiągnięte wyniki nie okazały się korzystne i zadowalające: 0:0 z SV Sandhausen, 0:1 z SpVgg Greuther Fuerth oraz 0:0 z Erzgebirge Aue. W dwóch ostatnich spotkaniach Sobota należał wprawdzie do wyróżniających się zawodników swojej drużyny, co znalazło odzwierciedlenie w ocenach przyznawanych przez magazyn Kicker (odpowiednio "3" i "3,5", gdzie "1" - najlepsza nota, "6" - najgorsza), ale przez 260 minut jego obecności na boisku hamburczycy nie strzelili ani jednego gola.

W 22. kolejce, kiedy St. Pauli uległo 1:2 TSV 1860 Monachium, Soboty zabrakło na placu gry na skutek kontuzji. W sobotę w 24. serii gier Piraci zmierzą się z Eintrachtem Brunszwik i skrzydłowy znów nie pojawi się na murawie. Jak poinformował klub, zmaga się z problemami mięśniowymi i Lienen nie będzie mógł skorzystać z jego usług.

Sobota najprawdopodobniej nie otrzyma powołania najbliższe na mecze El. Euro 2016
Sobota najprawdopodobniej nie otrzyma powołania najbliższe na mecze El. Euro 2016

W swojej obecnej sytuacji Sobota nie może liczyć na powrót do drużyny narodowej. Martwić musi się o ligowy byt swojego nowego zespołu - FC St. Pauli zamyka tabelę, a do pozycji barażowej traci trzy punkty, będąc obecnie głównym kandydatem do spadku.

Źródło artykułu: