Cordoba do spotkania z Getafe przystępowała z ostatniej pozycji w tabeli i z serią sześciu przegranych meczów z rzędu. W poniedziałkowy wieczór beniaminek prezentował się nieco lepiej od swojego rywala, ale na gola trzeba było czekać aż do 77 minuty, kiedy do siatki trafił Florin Andone. 21-letni Rumun rozgrywki zaczął w zespole rezerw, ale po objęciu posady trenera przez Miroslava Djukicia awansował do pierwszej drużyny i zdobył już 3 gole w Primera Division. Dzięki swoim występom, otrzymał nawet powołanie na eliminacyjne spotkanie swojej reprezentacji.
[ad=rectangle]
Wydawało się, że Cordoba utrzyma prowadzenie i przerwie katastrofalną passę. Tymczasem w 87. minucie piłkę do własnej siatki skierował, rozgrywający bardzo dobre zawody, Fede Vico. Pomocnik w... fantastyczny sposób przelobował swojego golkipera po przypadkowym strzale piętką. Na domiar złego dla gospodarzy, w doliczonym czasie gry po rzucie rożnym Pablo Sarabii z główki do bramki trafił Juan Rodriguez.
Szczęśliwe zwycięstwo zapewniło Getafe awans na 12 miejsce, z kolei Cordoba pozostaje na ostatnim miejscu w tabeli i ma już 7 oczek straty do bezpiecznej strefy.
Cordoba CF - Getafe CF 1:2 (0:0)
1:0 - Andone 77'
1:1 - Fede Vico (sam.) 87'
1:2 - Juan Rodriguez 90+2'