Podsumowanie 18. kolejki Ligue 1

Zdjęcie okładkowe artykułu: TVN Agency
TVN Agency
zdjęcie autora artykułu

Po 18. kolejce pozycję lidera obronił Olympique Lyon. Zespół Les Gones wciąż wyprzedza o trzy punkty Olympique Marsylia. Na trzecie miejsce awansowała drużyna Girondins Bordeaux, która podobnie jak Paris Saint Germain, zrównała się punktami z wiceliderem.

W tym artykule dowiesz się o:

Hitem 18. kolejki był pojedynek dwóch czołowych klubów z Ligue 1 i głównych kandydatów do walki o mistrzowski tytuł - Olympique Lyon i Olympique Marsylia. Nie spełnił on jednak oczekiwań kibiców, oba zespoły chyba obawiały się porażki w tak prestiżowym pojedynku i zagrały zachowawczo, koncentrując się głównie na defensywie. Właściwie przez 90 minut na Stade Gerland fani oglądali wyrównane spotkanie, a choć dłużej przy piłce utrzymywali się goście, to podopieczni Claude Puela oddali więcej strzałów na bramkę rywala. Niewiele było jednak groźnych sytuacji podbramkowych z obu stron. Ostatecznie żadnemu zespołowi nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę, mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Z tego rezultatu bardziej zadowoleni mogą być z pewnością piłkarze Olympique Lyon. Utrzymali się oni na czele Ligue 1 i i po 18. kolejce nadal wyprzedzają Olympique Marsylia o trzy punkty. Drużyna Erica Geretsa prawdopodobnie przystąpi więc do rundy rewanżowej z 2. pozycji w tabeli.

Na 3. miejsce w tabeli awansowała drużyna Girondins Bordeaux. Żyrondyści ograli w sobotę Le Mans, chociaż zaprezentowali się przeciętnie i nie byli zespołem zdecydowanie lepszym od rywala. Podopieczni Laurenta Blanca objęli prowadzenie w 59. minucie po golu niezawodnego Fernando Cavenaghi'ego. Rywal szybko doprowadził do wyrównania, już w 67. minucie Ulricha Rame pokonał bowiem Thorstein Helstad. Końcówka należała jednak do gości, którzy najpierw ponownie uzyskali przewagę po trafieniu Mathieu Chalme, a później wynik spotkania na 3:1 ustalił Jussie. Po tym sukcesie Girondins Bordeaux traci już tylko trzy punkty do lidera, Le Mans natomiast, po drugiej porażce z rzędu, zanotowało spadek na 10. lokatę.

Na Stade de l'Abbé-Deschamps AJ Auxerre podejmowało Paris Saint Germain. W trakcie całego spotkania dłużej przy piłce utrzymywali się gospodarze, ale to podopieczni Paula Le Guena, dzięki dobrej postawie na początku meczu, wrócili do Paryża z kompletem punktów. Goście objęli prowadzenie już w 5. minucie po golu Stéphane Sessegnona. 24-letni pomocnik ponownie pokonał Remy'ego Riou w 22. minucie i właściwie rozstrzygnął już losy tego pojedynku. Zmagający się ostatnio z problemami w ofensywie zawodnicy AJA (w poprzednich sześciu meczach strzelili tylko jednego gola) znów nie popisali się skutecznością i jedynego gola zdobyli z rzutu karnego, tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego. W rezultacie musieli uznać wyższość faworyzowanego rywala, PSG wygrało cztery z ostatnich pięciu meczów i awansowało już na 3. pozycję w tabeli Ligue 1. Warto dodać, że w barwach Auxerre cały mecz rozegrał Dariusz Dudka, Polak zastąpił w defensywie pauzującego za kartki Jean-Pascala Mignota. Dziennik L'Equipe uznał, że był on najsłabszym graczem w swojej drużynie. Otrzymał tylko "trójkę" (w skali 1-10).

Szansy na umocnienie się w ścisłej czołówce tabeli nie wykorzystali zawodnicy Rennes, którzy na własnym stadionie bezbramkowo zremisowali z FC Nantes. Beniaminek przystąpił do tego meczu podbudowany zwycięstwem z Olympique Lyon z poprzedniej kolejki, ale tym razem zaprezentował się słabo i remis, wywalczony głównie dzięki świetnej postawie bramkarza Tony'ego Heurtebisa, może uznać za korzystny rezultat.

Serii dwóch zwycięstw z rzędu nie udało się przedłużyć AS Saint Etienne. Podopieczni Alaina Perrina w poprzednich kolejkach ograli AS Nancy oraz Le Havre i przed meczem z faworyzowaną Tuluzą zapowiadali walkę o kolejne trzy punkty. Rywal szybko pozbawił ich złudzeń, gdyż od początku narzucił piłkarzom St Etienne swój styl gry i już w 5. minucie objął prowadzenie po bramce André-Pierre'a Gignaca. Drużynie gości udało się wyrównać, swojego drugiego gola w tym sezonie strzelił Paulo Machado, ale jeszcze w pierwszej połowie Etienne Didot ponownie zapewnił gospodarzom prowadzenie. Po przerwie natomiast Tuluza poszła za ciosem i dzięki kolejnemu trafieniu rewelacyjnie spisującego się w bieżących rozgrywkach Gignaca, podwyższyła wynik na 3:1. Graczom St Etienne nie udało już się odrobić tej straty i musieli uznać wyższość mocniejszego przeciwnika. Tuluza odniosła zasłużone zwycięstwo i awansowała na 6. pozycję w tabeli, tymczasem AS Saint Etienne nadal plasuje się na 17. lokacie.

Od strefy spadkowej oddalili się piłkarze AS Nancy, którzy ograli zespół Grenoble Foot. Beniaminkowi nie udało się przełamać serii siedmiu spotkań bez zwycięstwa. I choć mecz był stosunkowo wyrównany, a obie drużyny stworzyły sobie kilka dogodnych okazji do zdobycia goli, do bramki rywala trafiali tylko podopieczni Pablo Correi. AS Nancy wygrało 2:0, gospodarze zrehabilitowali się przed własną publicznością za ostatnie porażki z FC Lorient i AS Saint Etienne. W tabeli udało im się natomiast wyprzedzić rywala z sobotniej konfrontacji i awansować na 13. pozycję.

Pierwszej porażki na własnej stadionie w tym sezonie doznali piłkarze OGC Nice. Trzy punkty ze Stade du Ray wywiozło Lille OSC. Mimo trudnych warunków atmosferycznych, pojedynek tych klubów dostarczył kibicom wielu emocji. Zawodnicy obu zespołów popisywali się efektownymi akcjami, ale lepiej zaprezentowali się goście, którzy odnieśli zasłużone zwycięstwo. Przez długi czas na tablicy wyników utrzymywał się jednak bezbramkowy remis, dopiero w 79. minucie gola na wagę trzech punktów zdobył dla Lille Michel Bastos, który wykorzystał dokładne podanie Ludovica Obraniaka i precyzyjnym strzałem pokonał golkipera drużyny rywala. Dzięki wywalczonemu w niedzielę kompletowi punktów, Lille zrównało się w tabeli z OGC Nice. Po 18. kolejce zespoły te zajmują odpowiednio 7. i 8. lokatę.

Wyjątkowo ważne zwycięstwo odnieśli w sobotę zawodnicy Valenciennes. Przełamali oni serię czternastu spotkań bez zwycięstwa, pokonując u siebie faworyzowane AS Monaco. Drużyna Ricardo Gomesa była przed tym starciem stawiana w roli zdecydowanego faworyta i zgodnie z oczekiwaniami objęła prowadzenie w 23. minucie, po golu Juana Pablo Pino. Później inicjatywę przejęli już jednak gospodarze, którzy zepchnęli rywala do defensywy i stopniowo przechylali szalę zwycięstwa na swoją stronę. Ostatecznie Valenciennes wygrało 3:1, na listę strzelców wpisali się Carlos Sanchez Moreno, Djamel Belmadi oraz Gregory Pujol. Dzięki temu sukcesowi podopieczni Antoine Kombouare opuścili ostatnią pozycję w tabeli i przeskoczyli na 18. miejsce. Obecnie do bezpiecznej strefy tracą już tylko dwa punkty.

W pozostałych spotkaniach 18. kolejki Ligue 1 FC Sochaux zremisowało z SM Caen, a FC Lorient pewnie pokonało na wyjeździe beniaminka z Le Havre.

Wyniki 18. kolejki Ligue 1:

AJ Auxerre - Paris SG 1:2 (0:2)

Le Mans - Girondins Bordeaux 1:3 (0:0)

AS Nancy - Grenoble Foot 2:0 (1:0)

FC Sochaux - SM Caen 2:2 (0:1)

Toulouse FC - St Etienne 3:1 (2:1)

Valenciennes - AS Monaco 3:1 (2:1)

Rennes - FC Nantes 0:0

Le Havre - FC Lorient 1:3 (0:2)

OGC Nice - Lille OSC 0:1 (0:1)

Olympique Lyon - Olympique Marsylia 0:0

Źródło artykułu: