Angel Perez Garcia: Mieliśmy pecha

- Mieliśmy pecha, a szczęście było po stronie Cracovii. Nie musieliśmy przegrać tego meczu - mówi po porażce z Pasami w 24. kolejce T-ME trener Piasta Gliwice [tag=42972]Angel Perez Garcia[/tag].

Gliwiczanie ulegli Cracovii 1:3 po golach Denissa Rakelsa i Erika Jendriska oraz samobójczym trafieniu Heberta. Honorową bramkę dla drużyny Garcii zdobył w Krakowie Kamil Wilczek.
[ad=rectangle]
- Mieliśmy trzy dobre okazje bramkowe w pierwszej połowie, a Cracovią jedną i to ona objęła prowadzenie. Mieliśmy sporo pecha, zwłaszcza w tej sytuacji Heberta. Tuż po przerwie wyrównaliśmy i w drugiej połowie graliśmy dużo lepiej, ale szczęście było po stronie Cracovii i to ona strzelała gole. Nie musieliśmy przegrać tego meczu - mówi hiszpański trener Piasta.

W pięciu wiosennych spotkaniach Piast zdobył tylko cztery punkty, ale Garcia stwierdził, że nie czuje, by władze klubu traciły do niego cierpliwość. - Jestem zadowolony ze swojej drużyny i z pracy, jaką ona wykonuje na treningach. Jeśli chodzi o moją pozycję, to wierzę w to, że władze klubu są cierpliwe. Wiem, że pracuję w klubie, w którym nie podejmuje się nerwowych decyzji.

Hiszpan nie ma pretensji do Dobrivoja Rusova, który popełnił koszmarny błąd przy strzale Rakelsa, po którym Cracovia objęła prowadzenie 2:1. Słowak zastępuje w bramce Piasta doświadczonego Jakuba Szmatułę. - Kuba jest kontuzjowany i nie mieliśmy wyboru. Dobo jest bardzo dobrym zawodnikiem, choć na razie nie ma wielkiego doświadczenia.

Komentarze (0)