Wojciech Stawowy: Nie możemy sobie pozwolić nawet na sekundę dekoncentracji
W środę Widzew Łódź zmierzy się na wyjeździe z Dolcanem Ząbki. Łodzianie po porażce z GKS-em Tychy nie chcą sobie pozwolić na kolejną wpadkę, a ich celem jest przerwane złej serii.
Sytuacja Widzewa jest bardzo trudna. Łodzianie do miejsca gwarantującego utrzymanie w I lidze tracą aż 14 "oczek". Szkoleniowiec wierzy jednak w realizację celu, jaki został przed nim postawiony. - Jedziemy do Ząbek tę sytuację zmienić. Z wiarą, która jest we mnie i w piłkarzach. Ona na pewno nie zginie. Obojętnie co by mówiono i co by pisano, to my wierzymy w to, że stać nas na to, by skutecznie walczyć o I ligę dla Widzewa - zadeklarował Stawowy.
W meczu przeciwko GKS-owi Tychy Widzewiacy słabo spisali się w ofensywie. Mało tego, w wyjściowej jedenastce zabrakło nominalnego napastnika. Nie jest wykluczone, że szkoleniowiec przed meczem z Dolcanem dokona zmian w składzie. - Przewiduję taką ewentualność, to będzie zależało od dyspozycji, w jakiej będą zawodnicy podczas treningów - tajemniczo stwierdził Stawowy.
Będzie trzecie zwycięstwo? - zapowiedź meczu Dolcan Ząbki - Widzew Łódź