Bayern Monachium bez najmniejszych problemów awansował do najlepszej "8" Ligi Mistrzów, pokonując w dwumeczu aż 7:0 Szachtar Donieck. W kolejnej rundzie Bawarczyków bez wątpienia czeka jednak trudniejsze zadanie, a Pep Guardiola nie zasypia gruszek w popiele i przygląda się potencjalnym oponentom jednego z głównych faworytów do końcowego triumfu.
[ad=rectangle]
Jak informuje Bild, Guardiola we wtorek zasiądzie na trybunach Estadio Vicente Calderon i obejrzy pojedynek Atletico Madryt z Bayerem Leverkusen. Aptekarzy trener Bayernu może obserwować także dlatego, że już na początku kwietnia jego ekipa zmierzy się z nimi w 1/4 finału Pucharu Niemiec. Na środę Katalończyk zaplanował natomiast wizytę na Camp Nou, gdzie FC Barcelona podejmie Manchester City.
We wtorek, jeszcze przed wylotem na Półwysep Iberyjski, Guardiola poprowadził trening Roberta Lewandowskiego i kolegów. Dzień później zajęcia odbędą się pod okiem asystentów szkoleniowca, między innymi Hermanna Gerlanda.
Dodajmy, że w ćwierćfinale Ligi Mistrzów są już obok Bayernu FC Porto, Real Madryt oraz Paris Saint-Germain. W poprzedniej edycji w walce o czołową "4" Bawarczycy wylosowali Manchester United i nie bez problemów sięgnęli po awans (1:1 i 3:1). Przed przerwą reprezentacyjną lidera Bundesligi czeka jeszcze tylko domowy pojedynek z Borussią M'gladbach w ramach 26. kolejki ligowej.