Odkąd w lutym prasa spekulowała o rzekomym niezadowoleniu Roberta Lewandowskiego z występów w Bayernie Monachium, Polak zdobył aż siedem goli i czterokrotnie asystował. Przyczynił się do awansu Bawarczyków do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, a w klasyfikacji strzelców Bundesligi przesunął się na trzecią pozycję.
[ad=rectangle]
- Lewandowski gra coraz lepiej w systemie Bayernu i to oczywiście świetna wiadomość. To ważne dla Roberta, ponieważ nabiera pewności siebie. Dobrze, że zaczął zdobywać sporo goli, ponieważ napastnik zawsze jest oceniany po liczbie trafień. Sześć bramek w pięciu kolejnych pojedynkach ligowych potwierdza jego jakość - tłumaczy po spotkaniu z Werderem Brema Karl-Heinz Rummenigge.
Postępy w grze "Lewego" dostrzegają również niemieccy dziennikarze. "W ostatnich tygodniach Polak czuje się znacznie lepiej w systemie Guardioli, odkąd trener znów wystawia go na pozycji środkowego napastnika, a nie każe operować na lewym skrzydle. Kiedy przystosuje się jeszcze bardziej i zacznie grać na miarę swoich możliwości, z pewnością nie każe długo czekać na swojego pierwszego hat-tricka w Bayernie" - przekonuje TZ.
26-latek zdobył w bieżących rozgrywkach przy uwzględnieniu wszystkich meczów monachijczyków 17 goli, zaliczając ponadto 11 asyst. Do statystyk z wcześniejszych sezonów Lewandowskiemu wciąż dosyć daleko. W edycji 2012/2013 trafił 36 razy i 13-krotnie asystował, a poprzedniej uzyskał 28 goli przy 15 asystach.