Reprezentacja Irlandii rozpoczęła eliminacje od pokonania Gruzji oraz Gibraltaru, a następnie zremisowała 1:1 z Niemcami oraz uległa 0:1 Szkocji. Sytuacja zespołu Martina O'Neilla przed półmetkiem rywalizacji nie jest komfortowa, ale zespół z Zielonej Wyspy wciąż ma spore szanse na awans do Euro 2016.
[ad=rectangle]
- Mecz z Polską jest jednym kluczowych w całych eliminacjach. Nasz przeciwnik to znakomita drużyna, ale zagramy u siebie i musimy to wykorzystać. Absolutnie nie możemy doznać porażki, to bardzo skomplikowałoby nasze położenie. Mamy świadomość rangi tego pojedynku - mówi Shay Given, który w narodowych barwach rozegrał już 127 meczów.
[i]
- Wygrywanie spotkań na własnym terenie jest w eliminacjach najistotniejsze. Nie wybiegamy zbyt daleko w przyszłość i koncentrujemy się wyłącznie na niedzielnym meczu[/i] - tłumaczy napastnik Daryl Murphy z Ipswich Town na łamach independent.ie.
Na naszych najbliższych rywalach wrażenie robi październikowe zwycięstwo Biało-Czerwonych nad mistrzami świata. - Wiemy, jaki wynik osiągnęli Polacy z Niemcami, jednak Szkocji nie zabrakło tak wiele, by wygrać w Warszawie - przekonuje John O'Shea, który liczy, iż zespół O'Neilla natchnie niedawny triumf irlandzkich rugbystów w Pucharze Sześciu Narodów.
- Selekcjoner mówił nam ostatnio nie tylko o sukcesach Irlandii w rugby, ale także w krykieta. Mamy nadzieję, że podtrzymamy dobrą passę naszego kraju, a wygrana przed własną publicznością będzie ogromnym krokiem naprzód - puentuje doświadczony stoper Sunderlandu.