W doliczonym czasie Słowak nadepnął interweniującego bramkarza Czerwonych Diabłów, Davida de Geę. Sędzia Martin Atkinson nie ukarał go za to nawet żółtą kartką, ale sankcja komisji dyscyplinarnej może być znacznie bardziej surowa.
Jak donosi BBC, FA oczekuje, że Martin Skrtel ustosunkuje się do całej sytuacji. Ma na to czas do wtorku. Później zostanie wydana decyzja co do kary.
[ad=rectangle]
Defensorowi The Reds grożą trzy spotkania zawieszenia. Nie zagrałby wówczas w potyczkach Premier League z Arsenalem Londyn i Newcastle United oraz w powtórzonym meczu ćwierćfinałowym Pucharu Anglii z Blackburn Rovers.
W najbliższym czasie na boisku nie zobaczymy również Stevena Gerrarda. To efekt czerwonej kartki, jaką kapitan Liverpoolu obejrzał za brutalne potraktowanie Andera Herrery. Zrobił to zaledwie kilkadziesiąt sekund po wejściu na murawę.
Lepiej od plucia niech rywal zostanie skopany!