Maciej Musiał - Louis van Gaal z Krakowa

Podczas rozegranych w środę w ramach 1/4 finału Pucharu Polski na szczeblu lokalnym "małych derbów Krakowa" trener Wisły II niespodziewanie zdecydował się na znany z mundialu manewr Louisa van Gaala.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
5 lipca 2014 Louis van Gaal i Tim Krul byli na ustach całego świata. Przez 120 minut ćwierćfinałowego spotkania Holandia - Kostaryka nie padła żadna bramka i gdy było już niemal pewne, że półfinalistę XX MŚ wyłonią rzuty karne, tuż przed końcem dogrywki selekcjoner Oranje zdecydował się na wprowadzenie do gry rezerwowego bramkarza, który w serii "11" obronił dwa uderzenia, wprowadzając Holandię do półfinału turnieju.
W środowym pojedynku z Hutnikiem w bramce Wisły stał mający na koncie 45 występów w T-ME Michał Miśkiewicz, ale gdy w 90. minucie tablica wskazywała wynik 3:3, z myślą o konkursie rzutów karnych trener rezerw Białej Gwiazdy wprowadził do gry 19-letniego Mateusza Zająca.

Opiekunowi Wisły II "manewr van Gaala" udał się tylko w połowie, bo choć Zając obronił rzut karny wykonywany przez Kacpra Orłowskiego, to przy czterech innych "11" skapitulował, podczas gdy jego koledzy z drużyny zmarnowali dwie próby i z awansu do półfinału rozgrywek mogli cieszyć się goście z Nowej Huty.
Maciej Musiał to syn legendy krakowskiej Wisły Adama Musiała, a brat czołowego sędziego T-ME Tomasza Musiała.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×