Powodem trauma związana ze świadomością, że cudem uniknęli śmierci. - Drużyna dostała kilka dni wolnego, ale gdy spotkaliśmy się na pierwszym treningu, nikt się nie odzywał. Klub zapewnił już graczom pomoc psychologa i każdy, kto czuje się źle, może z niej skorzystać - powiedział Adil Kizil, dyrektor sportowy Dalkurd FF. Szwedzi mieli wracać z Barcelony z przesiadką w Duesseldorfie, ale uznali, że zbyt długo musieliby czekać na swój lot. Właśnie dlatego zmienili rezerwację.
{"id":"","title":""}
Źródło: Agencja TVN/x-news