Chelsea rozbije bank, by sprowadzić Garetha Bale'a?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Transfer Garetha Bale'a do Chelsea coraz bardziej prawdopodobny? Metro donosi, że tak i londyńczycy są gotowi wyłożyć na tego piłkarza prawdziwą fortunę.

Kontrakt Walijczyka z Realem Madryt wygasa dopiero w połowie 2019 roku, ale The Blues podobno są skłonni zapłacić 75 mln funtów odstępnego, a właśnie tyle ma wynosić klauzula zwalniająca.

Sam Gareth Bale deklaruje wprawdzie, że jest szczęśliwy w ekipie Królewskich, lecz na Stamford Bridge nie zamierzają rezygnować z jego pozyskania. Londyński klub chce mu zaoferować ogromne zarobki - sięgające 300 tys. funtów tygodniowo. [ad=rectangle] 25-latek mógłby być jedynym brakującym ogniwem w coraz mocniejszej linii ofensywnej Chelsea. Występujący na szpicy Diego Costa (19 goli i 3 asysty), rozgrywający Cesc Fabregas (2 gole i 16 asyst) oraz lewoskrzydłowy Eden Hazard (11 goli i 9 asyst) mają znakomite statystyki, a problem Jose Mourinho ma tylko na prawej stronie. Willian, mimo że gra dość błyskotliwie, nie jest tak produktywny jak jego koledzy (2 bramki i 3 ostatnie podania), z kolei Juan Cuadrado wciąż nie potrafi wywalczyć miejsca w składzie.

Źródło artykułu:
Czy Chelsea powinna płacić za Bale'a aż 75 mln funtów, a jemu samemu wysoką tygodniówkę?
Tak, byłby ogromnym wzmocnieniem The Blues.
Nie, aż takich pieniędzy nie jest wart.
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (9)
znawca_abc
31.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jedno nie sądze że będzie miało miejsce 300k dla Bale gdy Hazard zarabia 200k.  
avatar
kokojamboo
30.03.2015
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Tyle kasy za takie drewno?powariowali.  
Galacticos_
30.03.2015
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Jak Bale do Chelsea to Hazard w drugą strone. Inaczej Perez się nie ugnie.  
avatar
KUBOTA
30.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Pieniądze z kosmosu, a cały rynek transferowy kojarzy mi się z handlem żywym towarem.  
avatar
jendker83
30.03.2015
Zgłoś do moderacji
1
5
Odpowiedz
Niech żyje finansowe fair-play :)))