Sporo znaków zapytania w składzie Lecha Poznań na mecz w Bełchatowie

Minorowe nastroje nie są jedynym problemem Lecha przed pojedynkiem w Bełchatowie. Wicemistrz Polski może być w sobotę poważnie osłabiony.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

W potyczce z PGE GKS na pewno nie zagra Karol Linetty. - Niestety w Stargardzie Szczecińskim Karol nabawił się urazu mięśnia czworogłowego uda i czeka go przerwa - poinformował trener Kolejorza, Maciej Skorża.

Nie ma też szans na występ Darko Jevticia. - Wierzę, że z niego będę mógł skorzystać w rundzie finałowej. Na razie jednak trwa jeszcze leczenie i to na kilka sposobów - dodał.
To nie koniec absencji, bo jest jeszcze spora grupa piłkarzy, których gra w Bełchatowie stoi pod dużym znakiem zapytania. To choćby Dawid Kownacki i Vojo Ubiparip. - Dawid wrócił ze spotkania z Błękitnymi poobijany, z kolei Vojo przechodzi infekcję i jest chory. Mam nadzieję, że szybko dojdzie do pełni sił - wyjaśnił Skorża.

W środowym pojedynku z Błękitnymi nie grali też Arnaud Djoum, Muhamed Keita i Łukasz Trałka. Sztab medyczny poznańskiego klubu walczy z czasem, by cała trójka była gotowa na sobotę, zwłaszcza w obliczu urazów Linettego i Gergo Lovrencsicsa. Węgra w Bełchatowie również nie zobaczymy, bo wciąż nie zaleczył kontuzji mięśnia dwugłowego uda.

Lech Poznań nie potrafi wygrywać ważnych meczów bez swojego kapitana

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×