W środę Błękitni Stargard Szczeciński pokonali sensacyjnie Lecha Poznań 3:1. Mecz przyciągnął na stadion nadkomplet publiczności, a podstawowa pula wejściówek została sprzedana w kilka godzin. Klub przekazał jeszcze kilkaset biletów na miejsca stojące, przez co kibice oblegali płot wokół boiska.
[ad=rectangle]
Rywalizacja z Kolejorzem zostanie dokończona w Poznaniu. Rewanż wzbudza potężne zainteresowanie. Stargard Szczeciński jest położony ledwie 200 kilometrów od stolicy Wielkopolski, a na dodatek prezydent miasta Sławomir Pajor podjął decyzję, że miasto pokryje koszta transportu kibiców na mecz.
Błękitni Stargard Szczeciński otrzymali pulę 2000 biletów. 600 zostało zarezerwowanych dla zawodników pierwszego zespołu, grup młodzieżowych i ich rodziców oraz sponsorów.
Pozostałe 1400 trafiło do wolnej sprzedaży, która ponownie zakończyła się błyskawicznie. Pod siedzibą klubu ustawiła się długa kolejka, doszło do zamieszania i nie wszyscy zainteresowani odeszli z biletami.
Rewanżowe starcie półfinałowe Pucharu Polski pomiędzy Lechem a Błękitnymi zostanie rozegrane w czwartek 9 kwietnia o godzinie 20.45. Jeżeli II-ligowiec nie straci przewagi - zagra w finale na Stadionie Narodowym w Warszawie. Spiker żartował, że z tej okazji klub zamówi do Stargardu Pendolino.
Jeźeli Bóg jest na prawdę to zagracie w finale!