Błaszczykowski lepszy od Kagawy i Mchitarjana. "Stwarzał zagrożenie, wziął odpowiedzialność"

Jakub Błaszczykowski wytrzymał trudy 120-minutowego meczu ćwierćfinałowego Pucharu Niemiec z TSG 1899 Hoffenheim i został wysoko oceniony przez niemieckie media.

W ustawieniu 4-2-3-1 Jakub Błaszczykowski utworzył w wygranym 3:2 pojedynku tercet ofensywnych pomocników z Shinjim Kagawą oraz Henrichem Mchitarjanem. Zarówno portal DerWesten, jak i RuhrNachrichten przyznały 29-letniemu Polakowi korzystniejsze oceny aniżeli Japończykowi i Ormianinowi - "3" (gdzie "1" - najlepsza nota, "6" - najgorsza).
[ad=rectangle]
Wskazano, że Błaszczykowski stwarzał bardzo duże zagrożenie dla Olivera Baumanna zwłaszcza poprzez dośrodkowania z prawej strony boiska. Zaliczył asystę przy trafieniu Nevena Suboticia i wykreował dogodną okazję do zdobycia gola Kagawie. "W jego grze pojawiło się jednak zbyt dużo niedokładności - na przykład w 58. minucie, kiedy był sam po prawej stronie, a zagrał niecelnie" - napisano, dodając równocześnie, że należał do najaktywniejszych na boisku i wziął odpowiedzialność na swoje barki pod nieobecność Marco Reusa.

Najlepsze oceny w drużynie Juergena Kloppa otrzymali Mitchell Langerak, który popisał się kilka wysokiej klasy interwencjami, oraz występujący w linii ataku autor gola na 2:2 Pierre-Emerick Aubameyang, a także Sebastian Kehl. Doświadczony pomocnik wszedł na murawę w drugiej połowie, rządził i dzielił w środku pola, a w dogrywce zdobył - jak wskazano - jednego z najpiękniejszych goli w całej karierze tuż przed jej zakończeniem.

Źródło artykułu: