- Na 99 procent zostaję w Grodzisku. Mam przecież ważny kontrakt do końca sezonu i nic nie stoi na przeszkodzie, by go wypełnić. Nie mówię, że na 100 procent, bo mój menedżer jest taki, że informuje tylko o konkretnych ofertach, a nie o jakichś niepewnych sygnałach. Być może więc w ciągu miesiąca moja sytuacja zmieni się diametralnie i będę pakował walizki. Na razie jednak nic na to nie wskazuje - przyznał dziennikarzom Głosu Wielkopolskiego Sikora.
Klub, który chciałby zakupić napastnika Dyskobolii, musi być przygotowany na 1 mln euro odstępnego oraz wysoki kontrakt. Wszystko wskazuje jednak na to, że wiosną Sikora znów przywdziewać będzie barwy Dyskobolii i zasiądzie do rozmów w sprawie przedłużenia umowy.