Michał Probierz: Biednemu wiatr w oczy

Jagiellonia Białystok utrzymuje się na podium w tabeli T-Mobile Ekstraklasy, choć nie zachwyca ostatnimi wynikami. Przed podopiecznymi Michała Probierza poważna analiza.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Białostoczanie rozpoczęli rok 2015 od zwycięstw w Warszawie i Wrocławiu. Ich szarża na stadiony w T-Mobile Ekstraklasie skończyła się jednak błyskawicznie. Z trzech następnych delegacji nie przywieźli nawet punktu. W sobotę Jagiellonia przegrała z Pogonią Szczecin 0:2, a jej katem został Łukasz Zwoliński. Autor dwóch goli zastąpił godnie Marcina Robaka, który nie mógł zagrać z powodu kontuzji.
- Zrobiliśmy dużo w tym sezonie, dzięki czemu utrzymujemy się na miejscu w czołówce. Mamy jednak teraz problem - zbyt wiele "wyrwanych zębów". Jestem odpowiedzialny za tę drużynę i zdaję sobie sprawę, że za nami trzeci wyjazd bez punktu. To przykre i sam jestem bardzo zły, że przegraliśmy w Szczecinie. Plan był zupełnie inny - powiedział Michał Probierz. Mecz w Szczecinie nie był widowiskiem, o którym kibice będą pamiętać przez lata. Godny zachowania w pamięci był gol Zwolińskiego zdobyty strzałem zza pola karnego w samo okienko. Poza tym poziom emocji zwiększał się sporadycznie, a na boisku długimi fragmentami królowała walka.

- Spodziewałem się, że Pogoń będzie zdeterminowana od początku. Wiedziałem, że Czesiek Michniewicz będzie oglądać nasz mecz z Podbeskidziem i widać było, że chce narzucić nam agresywny styl gry. Pierwszego gola straciliśmy po strzale "stadiony świata". Postawiliśmy jeszcze wszystko na jedną kartę i mieliśmy swoje sytuacje na wyrównanie. Nie wykorzystaliśmy ich, mogliśmy to lepiej rozegrać - kręcił głową szkoleniowiec.

Istotny wpływ ma rywalizację miały warunki pogodowe. Doskonała przez cały dzień aura załamała się po zmroku, a nad Szczecinem przeszła nawałnica z porywistym wiatrem i ulewnym deszczem. - Biednemu zawsze wiatr w oczy. Przez 15-20 minut drugiej części wzmogła się wichura, której nie było przez cały dzień. To pomogło Pogoni Szczecin. Chyba gospodarze postawili w przerwie jakieś wiatraki - żartował Probierz.

Drużynę z Białegostoku komplementował Czesław Michniewicz i życzył wyższego niż trzecie miejsce na koniec sezonu. - Musimy skoncentrować się na następnych kolejkach. Pokazaliśmy na terenie Pogoni zdecydowanie za mało, żeby wygrać wyjazdowy mecz w ekstraklasie. Czeka nas poważna analiza i przygotowania, by krok po kroku odbudować pewność siebie - zakończył "polski Guardiola".

Wybierz najlepszego zawodnika
Pogoń Szczecin
wybierz zawodnika
  • Radosław Janukiewicz
  • Sebastian Rudol
  • Wojciech Golla
  • Mateusz Matras
  • Hubert Matynia
  • Rafał Murawski
  • Maksymilian Rogalski
  • Adam Frączczak
  • Ricardo Nunes
  • Michał Janota
  • Łukasz Zwoliński
  • Dawid Kudła
  • Dominik Kun
  • Takafumi Akahoshi
  • Michał Walski
  • Michał Koj
  • Karol Danielak
  • Kamil Wojtkowski
Jagiellonia Białystok
wybierz zawodnika
  • Bartłomiej Drągowski
  • Filip Modelski
  • Sebastian Madera
  • Igors Tarasovs
  • Giorgi Popchadze
  • Michał Pazdan
  • Rafał Grzyb
  • Nika Dzalamidze
  • Maciej Gajos
  • Patryk Tuszyński
  • Mateusz Piątkowski
  • Krzysztof Baran
  • Łukasz Tymiński
  • Taras Romanczuk
  • Karol Mackiewicz
  • Jan Pawłowski
  • Rafał Augustyniak
  • Karol Świderski




Wydarzenie:

Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok







Sędzia:

Szymon Marciniak









Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×