Każdy kraj może wysunąć swoją kandydaturę na oba turnieje, z wyjątkiem państw Ameryki Południowej oraz Afryki w 2018 roku. Spowodowane jest to rotacją w wyborze kontynentów, na których odbędą się najbliższe mistrzostwa świata. W 2010 roku finałowy turniej zostanie rozegrany w RPA, a po kolejnych czterech latach w Brazylii.
Prezydent FIFA Sepp Blatter, który przebywa w Tokio, gdzie pod koniec roku odbędzie się spotkanie podsumowujące mijający rok komitetu wykonawczego, zachęca w wywiadzie niektóre kraje do startowania w konkursie na gospodarza mundialu. Blatter wymienił takie kraje jak: Japonię, Chiny, Katar, Meksyk, Stany Zjednoczone Ameryki, Rosję, Australię i Kanadę oraz Portugalię, Belgię do spółki z Holandią, i jednocześnie zachęcił je do składania ofert o organizację kolejnych mistrzostw świata.
Tymczasem jak podaje BBC, federacja angielska zamierzała wystartować w wyścigu o prawo organizacji turnieju mistrzostw świata w 2018 roku, ale po decyzji FIFA, zgłosi także swoją kandydaturę również na 2022 rok.
- Mamy naprawdę wiele możliwości. Kilka kandydatur możemy określić jako bardzo mocne. Wszyscy wiemy, że np. Anglia będzie kandydatem, silnym kandydatem - przyznał Blatter.