Rumuni kpią z Huberta Wołąkiewicza

Hubert Wołąkiewicz nie ma udanego startu w Rumunii. Portal fanatik.ro kpi z Polaka, nazywając go "najlepiej opłacanym piłkarzem ligi".

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Czterokrotny reprezentant Polski od lutego jest zawodnikiem Astry Giurgiu. Wicemistrza Rumunii zasilił na zasadzie wolnego transferu po tym, jak wygasła jego umowa z Lechem Poznań, ale do tej pory w jego barwach wystąpił tylko raz - 21 marca w spotkaniu 23. kolejki z Universitateą Craiova wszedł na boisko w 51. minucie, a już po 23 minutach opuścił plac gry po obejrzeniu dwóch żółtych kartek.
Portal fanatik.ro wziął na tapetę zarobki Polaka w Astrze i wyliczył, że Wołąkiewicz jest "najlepiej opłacanym zawodnikiem" rumuńskiej Ligi I. Jego miesięczne zarobki (20 tys. euro) przeliczono na minuty, jakie spędził na boisku i obliczono, że za każdą rozegraną minutę otrzymał ponad 800 euro.

- Wołąkiewicz źle zaczął. Nie powinien tak osłabiać drużyny - mówi trener Astry Dorinel Munteanu, który od czasu pechowego debiutu ani razu nie włączył Polaka do kadry meczowej.

Fanatik.ro informuje, że umowa byłego kapitana Kolejorza z Astrą jest ważna do końca czerwca i piąty aktualnie klub rumuńskiej ekstraklasy raczej nie skorzysta z opcji przedłużenia współpracy.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×