Na celowniku "Królewskich" miał znaleźć się William Saliba. 23-letni Francuz od lata 2022 roku jest czołową postacią linii obrony Arsenalu FC. W obecnym sezonie wystąpił już w 26 meczach swojego zespołu. Zdobył w nich 2 bramki.
Według "Sportu", Real rozważa złożenie oferty za Francuza pod koniec sezonu. Ma ona wynosić nawet 100 milionów euro. Jeżeli taka kwota rzeczywiście padnie, Saliba zostanie najdroższym obrońcą w historii. Obecnie ten tytuł dzierży Josko Gvardiol, który za 90 milionów funtów został sprowadzony przez Manchester City.
Kontrakt Saliby z Arsenalem obowiązuje do czerwca 2027 roku. Sam Francuz niedawno przekonywał, że zamierza wypełnić tę umowę, zaznaczył też, że wiąże swoją dalszą przyszłość z "Kanonierami". Według informacji "Sportu" przedstawiciele Realu mieli już jednak nawiązać kontakt z otoczeniem piłkarza, które pozytywnie zapatruje się na jego przenosiny do stolicy Hiszpanii.
Real Madryt w tym sezonie zmaga się z dużymi problemami w defensywie. Pauzuje Eder Militao, a David Alaba dopiero niedawno wrócił do treningów po rocznej przerwie spowodowanej kontuzją. Ściągnięcie 23-letniego Saliby mogłoby na wiele lat zabezpieczyć pozycję stopera w Realu.
Francuz nie jest jedynym obrońcą z Premier League, którego sprowadzenie rozważają "Królewscy". Od dawna mówi się, że na celowniku klubu znalazł się Trent Alexander-Arnold, którego kontrakt z Liverpoolem wygasa wraz z końcem sezonu. Real prawdopodobnie będzie chciał sprowadzić go latem na zasadzie wolnego transferu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mijał rywali jak tyczki. Tak gra "Benja Messi"